Wpis z mikrobloga

Macie może jakieś dziwne historie, rzeczy, wydarzenia, które mieliście okazję poczuć na własnej skórze, a do teraz nie potraficie znaleźć logicznego ich wytłumaczenia?

18 czerwca 2008 roku po jednym z meczów Euro2008 czytałem sobie w necie recenzje i bawiłem w ówczesnego football managera, gdy około godziny 0:45 usłyszałem przez otwarte okno zaskakujący, przerażający krzyk o głosie kobiecym, niemal zachrypiałym, a źródło tego krzyku znajdowało się kilkanaście metrów ponad ziemią i było słychać, że się poruszało - krzyk stawał się głośniejszy w miarę jak się przybliżało. Nie byłem w stanie przez okno zobaczyć co to i trochę się też przestraszyłem. Z dziwnych okoliczności mogę dodać, że sytuacja trwała około 20-30 sekund i chwile przed nią ucichły wszystkie psy w domostwach wokół. Do teraz więcej się to nie powtórzyło.
#dziwnehistorie #creepystory #takietam
  • 10
@kucowaty_suchoklates: Niestety nie widziałem i nie potwierdzę :). Poza tym to nie był zwykły krzyk, bardziej taki krzyk z bólu, nie wiem co się odwaliło wtedy, bo nawet sam nie miałem przesłanek, aby mi się to uroiło czy przesłyszało - takie historie puszczałem bokiem (teraz też nie podchodzę jakoś entuzjastycznie). Oglądałem Euro i tylko tym się zajmowałem, a tamto zdarzenie wybiło mnie z moich działań, bo wyłączyłem kompa i położyłem się
@CiemnejStronyZwierzchnik: Nie, ja wiem jak koty miauczą, bo mam swoją i kocury wałęsały się do niej po kilka razy w roku :). Tamtego wydarzenia nie wyjaśnię, bo nie jestem w stanie nawet domniemać co to mogło być, a jakichś dziwactw wymyślać nie będę. Pozostanie tylko ten opis.
@mactrix: kiedyś siedziałam z koleżanką około 22/23 na dworze. W oddali miałyśmy widok na zatokę i wzgórza po jej drugiej stronie. Nagle nad tymi wzgórzami całe niebo rozbłysnęło kilkoma błyskami jak podczas burzy. Niebo było bezchmurne, na wzgórzach brak zabudowań, całość trwała kilka sekund. Uciekłyśmy do domu mocno wystraszone. To było dobrych kilka lat temu, pewnie jest jakieś proste wytłumaczenie co to mogło być, ale nadal go nie znalazłyśmy ;P
@Pantograf: Próbowałem w tym kierunku szukać, ale z jednej strony to było wyraźnie nad ziemią, a z drugiej lisów też już się w życiu nasłuchałem i tamten krzyk miał inny ton :), nie były to też odgłosy koziołka sarny. Może jakiś ptak, ale nie udało mi się jeszcze znaleźć tamtego dźwięku.
mactrix - @Pantograf: Próbowałem w tym kierunku szukać, ale z jednej strony to było w...