Wpis z mikrobloga

@fenis: fakty są takie same jak te, że Wałęsa sikał do chrzcielnicy czy tam gdzieś w Kościele. Naczelny historyk IPN też nie podał nazwisk tych rewelacji, ale to wam, jak rozumiem, nie przeszkadza. Powtarzam więc: nie znam nazwisk, bo po pierwsze ludzie już nie żyją (ale mnie osobiście opowiadali) a kiedy mówili, nie chcieli wymieniać nazwisk... Podejrzewam (ale to tylko domysł), ze nie chcieli "wkopywać" sąsiada/sąsiadów, albo ich potomstwo. A po drugie, nawet gdybym je znał, nie ma ich spisanych na papierze, więc ci ludzie mogli by powiedzieć, ze zmyślam. Znasz takie pojęcie jak "zmowa milczenia"? Znasz powody zmowy milczenia? Od strachu po... dla świętego spokoju. Nie znasz? Jedź do Jedwabnego (np.) to poznasz.

A ty chcesz nazwisk. Żaryn, albo inny profesor z IPN już by im te nazwiska tak "napisał", że pożałowali by własnej daty (i w ogóle faktu) urodzin.

Ile masz lat, bo jeśli jesteś stary, to jesteś głupi, a jeśli młody, to ci... wybaczam, choć szkoda, że się "prawa historia" szerzy. Przerabiałem kiedyś jedynie słuszną historię. Dziś młodzi przerabiają też jedynie słuszną. Tyle, ze i tamta i ta dzisiejsza, to kompletne nieporozumienie. Kłamstwa na kłamstwie i kłamstwami poganiane.
  • 1
@andrzej118: Ale ja nie bronię żadnych wypisów Żaryna. Ja chcę faktów i tyle. #!$%@?...nie dam się wrobić w dostosywanie realiów do swoich widzimisię. Pieprzonych psychopatów ze schizofrenią opowiadających niestworzone cuda jest wielu. Wara ode mnie i dupy nie zawracajcie jakimiś własnymi historyjkami a tym bardziej w porównaniu z opisami uczonych historyków z IPN-u. No ja #!$%@?ę, ale jakiś pasjonat historii nie stanie się nigdy dla mnie większym autorytetem od Żaryna.

I