Wpis z mikrobloga

Mireczki, pamiętacie o tej aferze, w której nauczycielka zaklejała buzie dzieci w 1 klasie?
Dzisiaj wyszedł ten temat u nas na godzinie wychowawczej i cyt mojej nauczycielki: "Ale robią aferę... Za komuny jak się biło linijką, wyzywało się i rzucało w ucznia kluczami to jakoś nikomu nie przeszkadzało i większość wyszła na porządnych ludzi".
Ale mnie nerwy wzięły, mam nadzieję, że niedługo pójdzie do piachu :D
#licbaza #patologiezewsi
  • 7
@kyrre: Rozumiem, że gdyby twoje dziecko było bite albo poniżane przez kogokolwiek to również byś mu powiedział: "Niech cię biją/poniżają, bo jeśli nie to wyrośniesz na #!$%@?ę"
@trevoz: Różnica polega na tym, że dzieci za czasów komuny nie bito dla bicia, tylko bito dlatego że źle się zachowywały i jeżeli taka kara miałaby spaść na moje dziecko dlatego że zasłużyło to jak najbardziej. Natomiast niczym nieuzasadnionej przemocy nie akceptuje.
@kyrre: W jakim sensie 6-letnie dziecko może źle się zachowywać? Wtedy gdy powie kilka słów do kolegi czy gdy spyta o to, czy mógłoby skorzystać z kibla?
@trevoz: Mówimy o starszych dzieciach, 6 latki raczej nie wiedzą co jest złe i co dobre. To jest właśnie dyskusja z dupą, nie spojrzy obiektywnie tylko będzie wyszukiwał największej głupoty byleby postawić na swoim -.-
@kyrre: "Mireczki, pamiętacie o tej aferze, w której nauczycielka zaklejała buzie dzieci w 1 klasie? "

Bardziej chodziło mi o to, że moja wychowawczyni uważa zaklejanie buzi 6-letnim dzieciom za nic złego, a nie o to, że za komuny było tak jak było.