Wpis z mikrobloga

@Michauu: To jest ten moment, gdy ktoś i przypomina stylem grania jakąś osobę, zaczynasz szukać tego w playlistach i natrafiasz na swoje stare kawałki. Trochę mi to zajęło, wybacz. :D

Dawno nie doznałem takiego zaskoczenia. Zwykle gdy ktoś pisze, że połamane, że eksperymentalne, to przed oczami mam takiego klasycznego do bólu początkującego, któremu niezbyt wychodzi cokolwiek, więc nazywa swoje krzywe wypociny wzniosłymi słowami. Nie wiem sam, ja bym chyba na Twoim
@Mroczny_Pyton: Ojej dzięki :) Cieszę się, że chociaż wiem, że jedna osoba przesłuchała i coś więcej napisała. Moje krzywe wypociny moim zdaniem są troszkę niedorobione, dlatego używam takich słów. Tym bardziej, że to luźny kawałek nagrany spontaniczne w bardzo krótkim czasie i spontanicznie wrzucony do internetu. Co do uwag, co do kwestii rytmicznej zgodzę się, mógłbym trochę dłużej posiedzieć nad tym, tym bardziej że chyba nigdy nie było to mocną stroną
@Michauu: Och, na mirko to różnie bywa. Rzadko kto się szerzej wypowiada, a jeśli nawet - to zdarza się to również rzadko. Chciałbym tak każdemu rozpisać analizę, ale powstrzymuje mnie parę rzeczy, w tym podejrzenie niekompetencji. Na wszelki wypadek więc milczę, odzywając się tylko, gdy coś naprawdę mnie chwyci i przytrzyma.

Osobiście uważam, że totalna wolność tworzenia jest na pierwszym miejscu. Wydaje mi się, że w muzyce można to osiągnąć poprzez