Wpis z mikrobloga

Najpiękniejsze samobójstwo

1 maja 1947 roku 23-letnia Evelyn McHale skoczyła z 86. piętra Empire State Building. Jej ciało wylądowało na dachu limuzyny należącej do ONZ, dlatego mimo upadku z ogromnej wysokości, nie odniosło większych obrażeń. Akurat po drugiej stronie ulicy znajdował się wtedy Robert Wiles, student fotografii. Udało mu się wykonać zdjęcie, które robi ogromne wrażenie i jest wręcz zjawiskowe. Spokój oraz naturalność ciała młodej kobiety na tle zniszczonego samochodu sprawiają, że może się wydawać, iż dziewczyna po prostu śpi, niczym jedna z postaci z bajek Disneya.

Mimo prowadzonego śledztwa przez różne osoby, niewiele dowiedziano się o życiu Evelyn McHale, a także jej ostatnich godzinach przed popełnieniem samobójstwa. Wiadomo tylko, że tego dnia kobieta widziała się ze swym narzeczonym z okazji jego urodzin, a na pozostawionej przez siebie kartce napisała „Będzie mu lepiej beze mnie… Nie byłabym dobrą żoną dla nikogo…”.

Fotografia wykonana przez Roberta Wilesa stanowi przykład tego, jak odpowiednia perspektywa oraz ujęcie mogą nawet scenę śmierci przedstawić w zupełnie innym świetle. Wizerunek ciała Evelyn McHale uznany został w swoich czasach za najpiękniejsze samobójstwo.
Kilka tygodni później zdjęcie ukazało się na okładce prestiżowego magazynu Life i do dzisiaj stanowi jedną z ikon XX-wiecznej fotografii.

Obraz doczekał się wielu przeróbek w sieci, czy też stał się inspiracją do stworzenia nowych dzieł, jak choćby uczynił to Andy Warhol.

Warto dodać, że od chwili ukończenia budowy Empire State Building (1931) z budynku zanotowano 36 samobójstw, z czego aż 17 miało miejsce właśnie z tarasu widokowego umieszczonego na 86. piętrze. Evelyn McHale była 12. osobą, jaka odebrała sobie życie. Po pewnym czasie władze budynku zdecydowały się odgrodzić zwiedzających od krawędzi metalową siatką, co skutecznie odstraszyło wielu samobójców.


#fotografia #ciekawostki #historiajednejfotografii #niewiemczybylo
smutna_rzaba - Najpiękniejsze samobójstwo

1 maja 1947 roku 23-letnia Evelyn McHale...

źródło: comment_MHrFPq7HdnsUe3cnMU4lkcBHdr54Rgrr.jpg

Pobierz
  • 43
@CzarnyOwiec: podzielam Twoją opinię, ale wiele ludzi ma inne zdanie, zobacz ten filmik co był na głównej jak motor miał wypadek, ludzie leżeli w bezruchu i za bardzo samemu nie było jak im pomóc więc zadzwoniono po karetkę, ale komentarze od razu taaaak nagrywali a nie udzielili pomocy itp
@smutna_rzaba: Samobójstwo jest wyrazem choroby psychicznej. Zdrowy mózg broni swojego życia na poziomie poniżej świadomości, poniżej wszystkiego co nas w życiu spotyka. Dlatego trzeba być stukniętym, aby się samemu zabić. Potwierdza się to w statystykach skutków prób samobójczych - większość kończy się bólem i ew. lekkim, acz trwałym, kalectwem. Inteligentny człowiek zabiłby się skutecznie, idiocie się to może nie udać... z tym, że inteligentny człowiek nie popełni nigdy samobójstwa, bo trywialne
Jej ciało wylądowało na dachu limuzyny należącej do ONZ, dlatego mimo upadku z ogromnej wysokości, nie odniosło większych obrażeń


aa, to dlatego.

no to należałoby mówić o sporym szczęściu, że samochód należał do ONZ.

gdyby miał jakiegokolwiek innego właściciela, po dziewczynie nie byłoby przecież co zbierać.
@Falcon: wczuj się w ofiarę pożaru w wysokim budynku (np. tak jak to miało miejsce w WTC), masz do wyboru skończyć w płomieniach - lub wybrać potencjalnie szybszą śmierć przez skok z okna. Wielu ludzi skakało, bo wybrali mniejsze cierpienie. Teraz sobie wyobraź że w życiu mogą się trafić różne pożary i płomienie z których chcesz uciec, po prostu uciekniesz do mniejszego cierpienia - nie jest to objaw choroby psychicznej, to