Wpis z mikrobloga

Mirki czy na drodze oznaczonej jako "droga wewnętrzna" mogę stać na chodniku? I czy smutni panowie ze SM mogą mi dać mandat?
Pytam bo muszę zacząć działać coś w administracji ( o ile mają takie prawa żeby taki znak postawić choć pewnie to urząd miasta ) bo jakiś #!$%@? UBek na emeryturze nęka sąsiadów i dostajemy przez niego wezwania czy pouczenia. Od 20 lat tak się parkuje na całej mojej dzielnicy ale widać na kogoś brak pracy źle wpływa.
Oczywiście każdy stara się parkować tak żeby nie utrudnić życia pieszym zostawiając chodnik po drugiej stronie cały wolny jak i przejścia czy wyjścia z klatek.
#strazmiejska #ubeki
  • 13
@Firo: na drodze wewnętrznej nie obowiązują przepisy prawa o ruchu drogowym, możesz parkować... jeśli policjant /sm będzie próbował ci wpakować mandat - a pewnie tak będzie to poinformuj go po prostu - bo pewnie zje go rutyna, że nie jest to droga publiczna, i nie ma znaków zakazu...
za drogę wewnętrzną odpowiada właściciel terenu - spółdzielnia mieszkaniowa, wspólnota mieszkaniowa, itp.. droga wewnętrzna to po prostu oznakowanie "teren prywatny"... - osobną kwestią
@Emill: Pan ze SM wprost mi dziś powiedział że jakiś kretyn wydzwania do nich dzień w dzień i dlatego tak często do nas zaglądają. Sam powiedział żebyśmy sobie to załatwili z administracją bo szkoda ich paliwa/czasu i naszych nerwów.
Swoją drogą Ci z którymi się spotykam przy okazji tej afery parkingowej cholernie mili i ludzcy.
@Firo: wg tego linku są dwie odrębne tablice a co za tym idzie przepisy: Jeden to D-40 (“strefa zamieszkania”) i druga D-52 (“strefa ruchu”) . Osobna sprawa to przez kogo i jak są egzekwowane , z tym bywa różnie, zależy od 'stróża porządku'
@matabora: w strefie zamieszkania panują 3 przepisy, najwazniejszy z nich to tez ze parkujemy w miejscach tylko i wylacznie wyznaczonych znakami pionowymi badz poziomymi. Jezeli zaparkujesz w innym miejscu, niewazne ze nikomu to nie przeszkadza jest to wykroczenie z art.92 kw co moze skonczyc sie 100 zl mandatem i 1 punktem karnym.
@Redcreek: takie właśnie skutki naocznie widziane opisałem 6 postów wyżej :-)
Była sobota, wybrałem się rowerem do centrum i na miejscu gdzie zdarzało mi się samemu parkować auto widzę strażników co mandatują równo po stówce. Pytam czemu? A oni: znak się zmienił, proszę pójść sobie obejrzeć. Idę a tam nowy D-40 . Jak znak zmienili na to mieszkańcy moment dzwonią do SM z rządaniem interwencji. Ot co...
@Redcreek: nie... ale spotkałem się z sytuacjami, gdy policjant proponował mandat a dana osoba przyjmowała go i płaciła, nie mając nawet pojęcia, że wykroczenia nie popełniła... po prostu uwierzyła, że policjant ma rację nie weryfikując tego w żaden sposób...