Wpis z mikrobloga

Dywizjon 303 i czeski Polak.

W bitwie o Anglię walczyły 4 polskie dywizjony: dwa bombowe (300, 301) i dwa myśliwskie (302,303). Do tego należy doliczyć aż 81 polskich pilotów walczących w dywizjonach brytyjskich. To daje liczbę 144 polskich pilotów uczestniczących w bitwie o Anglię. 29 poległo, co stanowiło 5% poległych w RAF. Polacy zestrzelili 170 samolotów oraz uszkodzili 36 maszyn nieprzyjaciela. To natomiast daje wynik równy 12% strat Luftwaffe. Sam dywizjon 303 odpowiada za zestrzelenie 126 jednostek wroga co daje mu tytuł najlepszej jednostki w tej bitwie. Skupmy się jednak na jednym z największych asów polskiego myślistwa lotniczego - Josefie Františku.
Urodził się w Otaslavicach na Morawach. Od najmłodszych lat zafascynowany lotnictwem wstąpił na ochotnika do służby w czechosłowackim lotnictwie wojskowym. W Wojskowej Szkole Lotnictwa w Prostějovie zdobył odpowiednią wiedzę i uprawnienia. W trakcie mobilizacji 23 września 1938 roku jego eskadra została przeniesiona na lotnisko Horní Měcholupy pod Pragą, w celu obrony stolicy.
15 marca 1939 roku Czechosłowacja została zajęta przez Niemcy. Już 13 marca František przedostaje się do Polski. Polskie wojsko nie interesuję się z początku czeskimi pilotami. Czechosłowackie władze emigracyjne zdecydowały o przemieszczeniu do Francji swoich lotników. Josef jednak nie jedzie. W ostatniej chwili pułkownik Svoboda wraz z grupą polskich oficerów przekonuje go do wstąpienia do wojska polskiego .
W trakcie kampanii wrześniowej wykonał brawurową akcję i obrzucał granatami niemieckie wojska wraz z dwoma innymi czeskimi lotnikami (Josefem Balejką i Matějem Pavlovičem). Za ten czyn został odznaczony Krzyżem Walecznych.
We Francji Josef František wpadł w konflikt z czeską misją wojskową i postanowił dalej walczyć u boku Polaków a nie Czechów, którzy grozili Josefowi aresztem. Groźba była jednak nieskuteczna dla osób posługujących się polskimi papierami.
Nie wiadomo czy František latał bojowo we Francji. Mówi się nawet o zestrzeleniu przez niego 10 maszyn, jednak nie jest to nigdzie udokumentowane.
W Wielkiej Brytanii został przydzielony do polskiego dywizjony 303, gdzie w trakcie jednego miesiąca zestrzelił 17 samolotów wroga (dodatkowo jedno prawdopodobne zestrzelenie) stając się najskuteczniejszym pilotem alianckim bitwy o Anglię. To właśnie dzięki swojej skuteczności dostawał wielokrotnie propozycję przejścia do jednego z czechosłowackich dywizjonów w Wielkiej Brytanii. Josef František jednak za każdym razem odmawiał mówiąc, że jest polakiem.
Zmarł 8 października 1940 roku podczas powrotu z lotu patrolowego. Został pochowany na polskim cmentarzu wojskowym w Northwood. W chwili śmierci był największym asem myśliwskim lotnictwa polskiego i czechosłowackiego oraz zajmował 4 miejsce na liście asów alianckich.

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #iiwojnaswiatowa #ciekawostkidavida

Na zdjęciu Josef František.
Pobierz Davidkom - Dywizjon 303 i czeski Polak.

W bitwie o Anglię walczyły 4 polskie dywiz...
źródło: comment_eTCAEkp9gHEwlBPtDsOLExX6VKD7RSWA.jpg
  • 7
@Davidkom: z tego co pamiętam to w trakcie wojny był plan (bardzo zaawansowany, był już nawet zarys konstytucji) stworzenia polsko-czeskiego kraju federalnego. Ktos wie czemu projekt upadł?
@Davidkom: http://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Britain to że od lat używamy (w języku polskim) błędnego tłumaczenia nie oznacza że stanie się ono dobrym tłumaczeniem - nie radzę w trakcie rozmowy z Brytyjczykiem użyć takiego terminu (niestety Polacy zamiast użyć poprawnej nazwy najczęściej tłumaczą polskie tłumaczenie na język angielski... ) Ta bitwa nie toczyła się o Anglię, ani na/nad terenem tylko i wyłącznie Anglii - tak więc jest ona całkowicie błędna
Nazwa ta pojawiła się zdaje