Wpis z mikrobloga

@bartov: Strasznie nie lubię ani jednego, ani drugiego, zarówno biegnięcie, aby biec, jak i jechanie, by jechać (żeby być zdrowym, mieć kondycję, czy inne tego typu argumenty nie przemawiają do mnie) jest bezcelowe i nudne, zdecydowanie wolę biec, żeby zdążyć do piłki. A jak już rozstrzygać lepszość, to jowej, bo to tani i w miarę szybki środek transportu