Wpis z mikrobloga

Kupiłeś auto od Handlarza...

Zadzwonił gość po samochód - średnio zorientowany w internetach, bo auto było wystawione na koncie dealera, a cały czas myślał, że rozmawia z prywatną osobą.
Życie tak się ułożyło, że akurat auto po które zadzwonił, przez ostatni miesiąc było moim "prywatnym" samochodem - czyli sobie nim jeździłem do domu.
Panu pasowały oględziny wyłącznie po 18, więc chcąc nie chcąc musiał auto oglądać pod moim domem, przy średniej widoczności z powodu braku słońca. Jak zwykle przez telefon powiedziałem, co było kiedyś gdzieś w Niemczech malowane, co trzeba przy aucie zrobić, Pan przyjechał, nic nowego nie odkrył o czym już wiedział i auto kupił.
Na auto dostał fakturę, ucieszył się, że nie musi płacić wzbogacenia i na koniec skwitował, że cieszy się, że w końcu trafił na prywatnego sprzedającego, bo wszędzie to handlarze krętacze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#autokomis tutaj więcej wpisów
#motoryzacja
  • 6