Wpis z mikrobloga

Skoro jest ta cala slynna #nocnazmiana, podczas ktorej ludzie sa dla siebie bardziej zyczliwi i w ogole, to mysle, ze moge sie wyzalic tutaj.

Otoz moim zyciowym marzeniem jest wyjazd do #usa. Stalo sie to wrecz moja obsesja i jednoczesnie z chorobliwa wrecz zazdroscia patrze na osoby, ktore sobie tam mieszkaja.

Przyklad numer 1 - wsrod moich znajomych jest jeden czlowiek, ktory sie tam urodzil. A poniewaz w Stanach obowiazuje prawo ziemi, z automatu otrzymal tamtejsze obywatelstwo. Jednakze, dorastal w Polsce. Ale mial tam caly czas ojca, wiec po jakims czasie wyjechal tam z powrotem. Teraz lata sobie 1-2 razy w roku do Polski. Jednoczesnie musialem go usunac z obserwowanych na facebooku. Nie dlatego, ze udostepnial jakies gowniane materialy ze smiesznych stronek, tylko po prostu co jakis czas wrzuca zdjecie stamtad. Jak na to patrzylem, to az mialem taka gule w gardle.

Przyklad numer 2 - gdy na takim Mirko widze wpisy @Taco_Polaco, to po prostu przewijam dalej. Drogi Mirku, nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszcze.

Przyklad numer 3 - dwanascie dni temu mialem przyjemnosc wymienic kilka slow z Mirabelka @Pierdyliard. Mirabelka ta nie urodzila sie w Polsce, nigdy nawet tu nie byla. Nasz jezyk zna tylko dzieki swojej mamie. I mowie takiej Mirabelce, jak bardzo jej zazdroszcze. I spotykam sie z odpowiedzia, ze nie ma czego. I w tym momencie mi sie tak smutno zrobilo - ze ludzie, ktorzy sie urodzili w takich Stanach, nawet nie doceniaja tego, jak wielkie szczescie mieli (oczywscie jest to tylko i wylacznie moj punkt widzenia).

Dzisiaj mam 20 lat i tylko jedno marzenie - zamieszkanie w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Gdy to marzenie sie spelni - wtedy bede mogl powiedziec, ze jestem spelniony i nic wiecej mi juz nie trzeba - ot moge sobie pracowac do emerytury, czy zaloze rodzine czy nie, to juz mnie malo interesuje.

#gorzkiezale #przemyslenia i w sumie #feels bo mi smutno teraz
  • 39
@Viarus_: mi zachwyt USA przeszedl jakies 10 lat temu. Nie wiem czy sie nie rozczarujesz jak juz tam wyjedziesz (zycze Ci, aby Ci sie udalo!). USA to nie tylko Manhattan, Holywood i Miami, pamietaj, nasz kraj tez mozna bardzo ladnie pokazac. ;)
@Viarus_: Wierz mi, chciałam zawsze pojechać do USA, wynająć jakiegoś mustanga albo camaro i przejechać od wybrzeża do wybrzeża zwiedzając po drodze wszystko.

Gdy moje marzenie się spełniło, bardzo się rozczarowałam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Viarus_: kiedys, jeszcze w liceum zazdroscilem dla starszego kolegi, ze wylecial do usa. Te lepsze zycie, tyle perspektyw itp. Teraz po kilku latach on zapieprza po 10h dziennie na 2k$, a ja siedzac w tym naszym smutnym kraju, za o wiele mniej godzin roboczych, mam duzo wiecej niz on i moge sobie pozwolic na to co on nie moze. Wniosek jest taki, ze jak czlowiek umie sie ogarnac to mu nawet
@Viarus_: sugeruję zczarnolistowanie mojej osoby ( ͡° ͜ʖ ͡°) - w wakacje będzie zalew opowieściami
mam podobne marzenie o Stanach - lvl 24 here.
wyjeżdżam pracować na WT - jeśli nie masz innej opcji sugeruję zaczepić się o ten program. Dobry początek na zwiad i pierwszy kontakt ze Stanami.
@robinsonn: zastanawialem sie nad Work and Travel. W sumie, moj kolega wyjechal 3 lata temu na rok przez jakis program. Gdy wrocil dwa lata temu, przyjechalo do niego dwaj koledzy, ktorych tam poznal sie tam trzymal. Zakumplowalismy sie i mimo, ze nie widzielismy sie juz 2 lata, mamy regularny kontakt. Zastanawiam sie, czy nie probowac w ten sposob.

Druga rzecz, to fakt, ze siostrzenica dziadka (ktorej w ogole nie znam) tez
@MicAlv: moja mysl polega na tym, ze mimo, ze Ty sobie calkiem niezle urzadziles zycie i prosperujesz lepiej od swojego kolegi, ktory wyjechal do Stanow, to moze mimo wszystko jest on zadowolony, ze mieszka tam, a nie w Polsce? Wlasnie o to chodzi, ze nnie musialbym zarabiac kokosow. Najpierw chcialbym tam wyjechac. Po prostu.
@Pancerwafel: ale ja to doskonale rozumiem. Tzn. wiem, ze wlasciwie mam wyidealizowany obraz tego kraju, moze nawet pewnego rodzaju spaczenie. Ale gdyby jutro pojawil sie u mnie w domu facet, ktory mowi, ze moge to wszystko rzucic i wyjechac do Stanow i mam 24 godziny na zastanowienie - decyzje podjalbym w 5 sekund.
@MicAlv: chyba jaja sobie robisz. 2K to sie dostaje na start po odebraniu z lotniska po 10 latach nawet w branzy budowlanej jako pracownik niema sily zebys niemial przynajmniej 25/h a raczej juz kolo 30 masz. wiec mowimy tu juz o 5k miesiecznie. A mowie tu tylko o prostych ludziach ktorzy wola dla kogos pracowac niz sie za swoje wziac bo wtedy o zupelnie innych kwotach bysmy rozmawiali
@Viarus_: Co Cie tam tak ciągnie? Moim zdaniem stany to nic specjalnego poza paroma dużymi miastami. Pozatym skoro to takie wielkie marzenie to dlaczego nie wyjedziesz chociażby "na czarno" pracować?
@Viarus_: cumplu, zainteresuj się camp leaders/camp america, miałam taką samą obsesję jak ty, udało mi się wyjechać dwa razy, w sumie pół roku w stanach i... przeszło mi kompletnie :) wszędzie jest tak samo, te same problemy, ludzie tacy sami; co z tego, że się bardziej uśmiechają... ale to musisz sam przeżyć. powodzenia!
@Viarus_: a co konkretnie tak Cię fascynuje w stanach? Ja pracuję w amerykańskiej firmie w Polsce, w USA jeszcze nigdy nie byłam, ale prawdopodobnie będę miała okazję jeszcze w tym roku - mam wizę na 10 lat. Ciekawi mnie, jak tam jest, bo lubię podróże i nowe miejsca, ale raczej nie chciałabym tam zamieszkać na stałe - grubi ludzie, wszędzie daleko, fatalne jedzenie. Ciekawa jestem, co Ciebie tam tak ciągnie? ;)
@ratty: ten amerykanski klimat i amerykanska kultura, ktorej namiastke mialem okazje "sprobowac" bedac w Kanadzie. Postep kraju nie tylko w stosunku do naszego kraju, ktory jest oczywiscie znaczny, ale w ogole w stosunku do Europy. Fakt, ze bedac w Europie, gdy zapytamy kogos o Chevroleta, to mamy na mysli takie gowienko

http://rokicki.com.pl/wypozyczalnia-samochodow/wp-content/uploads/2014/04/Chevrolet-Spark2.jpg

A gdy w Stanach zapytamy kogos o Chevroleta, to o mamy na mysli takie cos:

http://image.motortrend.com/f/auto_shows/sema/2012/1210_chevrolet_camaro_hot_wheels_concept/41380231/chevrolet-camaro-hot-wheels-edition-front-three-quarter-2.jpeg.jpg

albo

http://www.kopfmann.com/autokatalog/us-fahrzeuge/chevrolet_suburban_1.jpg

I
@ratty: W Stanach nie byłam ale wiem, że ludzie są grubi i fatalne jedzenie. Masz Ty rozum i godność człowieka?

Jak nie byłaś to skąd możesz wiedzieć? Ludzi grubych jest niewiele więcej niż w Europie, a jedzenie jest bardzo smaczne (no chyba, że jesz w sieciach fastfoodowych).