@MlodaaleFajna: to normalne, skoro ktoś ma więcej pieniędzy, wydaje więcej bo może sobie na to pozwolić, a kto ma mniej wydaje mniej bo musi jakoś myśleć o przyszłości. Tu nie chodzi o to, że ktoś wydaje hajs dla szpanu, nie, wydaje bo go ma.
@Gagar: #!$%@?łeś. Jak ktoś tak robi to znaczy że kiedyś go miał mniej i szanuje pieniądz. Nie sztuką jest się dorobić, sztuką jest utrzymać swój dorobek i nie oszaleć, przykład? Wielu milionerów jest bezdomnymi bo wygrali albo pofarcili i #!$%@?ło im i przepieprzyli hajs.
@MlodaaleFajna: Nie żadna #szlachta tylko #materializm . Przecież to jest najzwyklejszy w świecie materializm. I nie jest on zalezy od bogactwa. Materialistą może byc tak człowiek bardzo zamożny, jak i ten który ledwo wiąże koniec z koncem.
@Nevardus: No tak, ale tu raczej chodzi o towar który kupuje i jego kwestie luksusu, wiadomo że biedak nie kupi auta za 100K PLN od tak. Jak kupi to powiedzmy w kredyt.
@dawidrayan: Biedak materialista kupi sobie od święta drogą bluzkę markową, zamiast zwykłej aby się 'lepiej czuć', a ktoś bogaty super drogie auto, zamiast tańszego ale też dobrego. W obu przypadkach to zwykły materializm, który zalezy od człowieka.
@MlodaaleFajna: Mnie kupowanie drogich rzeczy i szastanie pieniedzmy nie kojarzy sie w ogole ze szlachtą.
@dawidrayan: Jest sztuką utrzymać swój dorobek i nie oszaleć ale, równie ważne jest moim zdaniem nie zastanawianie się nad każdym zakupem, żeby tylko oszczędzić pisiont groszy bo jest to często tego niewarte.
@Gagar: Słusznie, nie wolno przesadzać, skoro ktoś ma sporo forsy to niech żyje tak na ile go stać i by miał oszczędności na czarną godzinę, a nie być milionerem i nie korzystać z życia.
Mirki, macie w życiu osoby, których nie możecie zapomnieć pomimo upływu wielu lat? Chodzi mi o jakieś platoniczne miłości, obiekty westchnień. Ja do tej pory nie mogę sobie z tym poradzić, nawet zajęcie się czymś nie pomaga
#szlachta
@MlodaaleFajna: Mnie kupowanie drogich rzeczy i szastanie pieniedzmy nie kojarzy sie w ogole ze szlachtą.