Wpis z mikrobloga

@Paszko_Rymbaba: chyba przede wszystkim na Pacyfiku, coś mi się zdaje. Ta liczba robi wrażenie przede wszystkim pod kątem całkowitej ilości zestrzeleń w czasie II WŚ, bo przecież nie tylko F6F zestrzeliwały.
Szczególnie w porównaniu do:
Spitfire MkI - liczba zestrzeleń 529 w tym 362 Messerschmittów .
Hurrucane MkI - liczba zestrzeleń 656 w tym 330 Messerschmittów
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: Oczywiście, Hellcaty działały głownie na Pacyfiku. Chciałem to zaznaczyć bo przez wielu Pacyfik jest teatrem mocno nie docenianym, a tam walki też były niesamowicie zacięte. Duży wpływ na liczbę zestrzeleń miało to że w drugiej połowie wojny wyszkolenie pilotów amerykańskich było znacznie lepsze od japońskich. Poza tym Hellcaty były lepsze od japońskich Zer. Straty własne przy 5216 zestrzeleniach to zaledwie 270 maszyn. Prawie 1:20, r--ź.
  • Odpowiedz
Duży wpływ na liczbę zestrzeleń miało to że w drugiej połowie wojny wyszkolenie pilotów amerykańskich było znacznie lepsze od japońskich.


@Paszko_Rymbaba: fakt, pod koniec wojny latali głównie młodzi rekruci, i to często na już prawie rozpadających się samolotach, więc tez nie dziwi taki stosunek zwycięstw do strat.
  • Odpowiedz