Wpis z mikrobloga

Gdzie wy tam widzicie krzesło? Komorowski wchodził na coś ale to musiał być rzeczywiście podest albo taki mały taboret jak do obierania ziemniaków.
Na obrazku widzimy, że Komorowski jest od tego japończyka wyższy prawie o głowę a jak stoi to o dwie głowy. Czyli "krzesło" jest ciut wyższe niż głowa Komorowskiego. Już widzę jak ktoś się wygodnie w nim rozsiada. XD
#aferakrzeslowa #komorowski #niewiemajktojeszczeotagowac
jawor44 - Gdzie wy tam widzicie krzesło? Komorowski wchodził na coś ale to musiał być...

źródło: comment_zsxt6LeEIW7MDgKFWuSiGENlgcCrVMoj.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@jawor44: i dokładnie dlatego że zrobił wszystko w porządku, to nerwowo go ściągali. ludzie łykający propagandę swoich kandydatów i potem zaciekle broniący ich, niezależnie od sytuacji w internecie to podludzie
  • Odpowiedz
netykietą

@Gaboleusz: chyba z protokołem dyplomatycznym i uważam, że tak, może oprócz drobnej wpadki z szogunem.

@stefekburczymuha: jeszcze wczoraj oglądałem jakiś program z Pospieszalskim, gdzie jakiś poseł PO albo pracownik kancelarii prezydenta tłumaczył, że prezydent wcale nie wszedł na krzesło ale Pospieszalski i ten z PiSu go zakrzyczeli i odmówiono pokazania nagrania. #bekazpisu
  • Odpowiedz
@jawor44: widać to właśnie. dla Ciebie odniesieniem jest pis, dla mnie i ty i fani pisu jesteście siebie warci jako pelikany łykające propagandowe gówno niczym delicje. i w odróżnieniu od twojego ulubieńca, Japończycy przywiązują ogromną wagę do przestrzegania protokołu dyplomatycznego, więc wstydu nam narobił niesamowitego
  • Odpowiedz
@stefekburczymuha: zaraz zaraz, właśnie starałem się udowodnić, że propagandowym gównem jest twierdzenie, jakoby Komorowski wszedł na krzesło. Co do wpadki z szogunem, jedyne negatywne głosy na ten temat pochodzą z polski, również te anglojęzyczne. Podeślij jakiś artykuł z portali japońskich na temat tej wpadki bo jestem ciekaw jak to tam odebrali. Skoro przywiązują do tego sporą wagę i zrobił nam niesamowity wstyd to nie powinno być problemem.
  • Odpowiedz
@jawor44: jesteś tak zaślepiony miłością do swojego kim dżonga, że twój prosty umysł nie pozwala ci zrozumieć, że w Japonii "krzesło" może wyglądać inaczej, być niższe, nie mieć oparcia, nie stać tam dla wygody, a jego konstrukcja może być podyktowana tradycją itd. ty szukasz krzesła jakiego masz w swoim salonie, a skoro go tam nie widzisz to jest to propaganda kułaków. dlaczego się nie odniesiesz do reakcji Japończyków na wybryki
  • Odpowiedz
@Retrospekcja: niniu ja nie potrzebuje filmu, w którym jakiś kolo który go niby nie broni a niby broni, a tak naprawdę nie odnosi się do tego, jak odebrano naszą wizytę wśród polityków i dyplomatów japońskich, tylko odnosi się do tego, ze przygotowywaną od wielu miesięcy umowę podpisano. żaden to sukces Komorowskiego, bo on tej umowy nie przygotowywał, ani nie negocjował, tylko złożył na niej podpis w imieniu państwa polskiego. tym
  • Odpowiedz
@stefekburczymuha: Dyskusja z Tobą nie ma sensu,bo przecież każdy kto nie wiesza psów na Komorowskim to propagandowy obrońca lub miłośnik "kim dżonga", facet siedzi w Japonii, nikt o tym tam nie mówi, nikt nie pisze, tylko w Polsce jest wielkie oburzenie i hejt, Ty w Japonii przypuszczam nie byłeś i pewnie długo nie będziesz ale i tak uważasz, że masz racje ponieważ przeczytałeś w polskich mediach, że narobił wstydu.
Jesteś
  • Odpowiedz
@Retrospekcja: myślisz że będąc w Japonii, człowiek od razu staje się ekspertem od negocjacji międzynarodowych i protokołu dyplomatycznego? mi wystarczył film, nie potrzebuje w odróżnieniu od ciebie kogoś, kto musi mi wytłumaczyć co na nim widzę i powiedzieć co mam myśleć. dla ciebie istnieje tylko to co jest w mass mediach, nie masz pojęcia o specyfice japońskiej dyplomacji. ja napisałem konkretne argumenty, na które nie potrafisz odpowiedzieć, wysłałaś mi filmik
  • Odpowiedz
@stefekburczymuha: aha, no to jest mega afera ale nie napiszą bo nie wypada.
Myślę, że Gonciarz jednak prędzej by się nadał na eksperta niż ktoś, kto sam przyznaje, że obejrzał film i mu to wystarczy.
Napisz coś jeszcze bo lubię tag #shitwykopsays a tu mam podobny content. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jawor44: nie jest to mega afera, ale niesmak pozostał. jak by premier Japonii zachowywał się tak w polskim parlamencie i potem jeszcze wlazł na fotel marszałka, też byś pewnie pisał, że to nie fotel tylko stojak na halabardę, jeśli tylko "twoi" mogli by na tym zyskać. żałosną głupotą jest szukanie dla niego usprawiedliwień na siłę i wmawianie innym że czarne jest białe. natomiast to, że nie rozumiesz tego jak ogromną
  • Odpowiedz
@stefekburczymuha: dzięki, nie zawiodłem się. Czytam i kisnę XD
Najpierw afera, teraz już nie afera, wkrótce nieznaczący incydent ale i tak wstyd bo to Komorowski a nie kto inny a my wszyscy go znamy.
Najpierw krzesło, potem już nie krzesło tylko jakiś tradycyjny japoński stołek dla spikera o wysokości głowy przeciętnego człowieka, teraz chyba znowu krzesło. Oczywiście w całym tamtejszym parlamencie tylko spiker siedzi na takim stołku.
Japończycy przywiązują wagę do protokołu dyplomatycznego. Niestety nie piszą o tym, nie mówią w mediach ale wszyscy wiedzą i jest wstyd.
Oglądam panoramę, fakty i inne takie media, głosuję na PiS albo PO a nigdzie o tym nie wspomniałem. Bo muszę, bo analizuję fakty to znaczy, że na pewno nie Jonasz Koran Mekka ani Cookies.
Osobę, która mieszka w Japonii uważam za bardziej poinformowaną na temat kultury japończyków od osoby, która obejrzała krótki film i wszystko wie czyli przeciętnego specjalisty od
  • Odpowiedz
@jawor44: nie bylo rzadnej afery, przeciesz tam nei widac stołka a ni fotela, ja mam w domu fotel i siem znam, dalem zdjencia bo tam dobrze widac rze mam racje, na filmie bylo by widac rze nie mam, to go nie dalem, jestem rycerzem mondrosci i suchajcie mnie wszyscy. wiem wszystko o japonskim parlamencie, znam sie na tym bardzo dobrze, bo raz jadlem suszi czy tam zupke chinskom, jeden #!$%@?.
  • Odpowiedz