Wpis z mikrobloga

@Warchol: Czasem kupuję pieczywo w takim społemowym samie. Tam to się ludzie nie pierydzielą, tylko macają łapskami te kajzerki, ta brzydka, kolejna niedobra i dopiero wybrane ładują do wora. A ty potem taką jedz... Sam też wybieram, ale ZAWSZE zakładam rękawiczkę, a jak nie ma to woreczek. Jako ciekawostkę mogę podać fakt, że w niemieckim Lidlu(ciekawe dlaczego nasze Lidle tego nie stosują) widziałem bardzo fajną instalację- były specjalne szczypce do nakładania
@Quattroporte93: Dlatego zwykle kupuję bułki tylko tam, gdzie podaje je sprzedawca.

Z tego co pamiętam, szczypce były też w Kauflandzie, w którym robiłem zakupy, ale i tak był normalny dostęp do pojemnika z pieczywem, więc wielu ludzi się nie bawiło w szczypce... Zresztą najbardziej higieniczną opcją są po prostu rękawiczki lub równie dobre woreczki, które są prawie zawsze.