Aktywne Wpisy
Trabancik +32
Czas na sobotnią kontrolę tapet na telefonie, zapraszam serdecznie do wysyłania screenshotow.
Ja zaczynam
#glupiewykopowezabawy
Ja zaczynam
#glupiewykopowezabawy
josb515 +658
Rozpocząłem/am poważną naukę języka polskiego.
Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#nauka #porea #korea
Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#nauka #porea #korea
- on jest super.. uwielbiam go..
- no..
- mógłby być z Kaśka
- nom, ale go nie chciała
- też bym go nie chciała
- w sumie ja też
#logikarozowychpaskow
Czemu ?
Taka osoba musi miec do tego solidny powod i umiec go uzasadnic, babskie "bo tak", sie nie liczy.
@sznytka: No to faceta wybierze ci mama.
Życzę twojemu przyszłemu facetowi szczęśliwego życia u boku teściowej.
-no i ten Sebastian do mnie ciągle pisze żeby się spotkać
-a podoba Ci sie?
-najpierw myślałam, że fajny ale teraz to nie. Co mam mu napisać?
-wymyślaj jakieś wymówki żeby się z nim nie spotykać,
@sznytka: To nie znaczy, że ta sytuacja nie ulegnie zmianie. Rozumiem, że jak twojej matce się nie będzie podobał (jak sama piszesz- bez znaczenia z jakiego powodu...wykluczam sytuację, w której koleś jest jakimś bandziorem czy czyni ci krzywdę, ale sama stwierdziłaś, że o takim przypadku nie rozmawiamy) to go rzucisz, nie?
Współczuję toksycznej
Po 1. pisałam czysto hipotetycznie.
Po 2. pisałam o tym, że "było by mi ciężko" a nie, że "było by mi ciężko więc musiałabym zakończyć związek".
Nie brakuje mi empatii. Postawiłam się w pewnej sytuacji a Ty założyłeś SUCHYbatmanie, że piszę o sobie. Dlaczego?
@sznytka: Jasne... Jestem taka wyjątkowa, niepoznana i tajemnicza...
No dobra bez jaj, "byłoby ci ciężko"-oczywista oczywistość. Faktycznie, przesadziłem z tym zrywaniem. W każdym razie, na matkę, która się wtrynia do związku jest jeden sposób- usamodzielnić się i robić swoje. Tak jest
Komentarz usunięty przez autora
Opinia jest moja ale sytuacja, która założyłam nie występuje w moim życiu.
I proszę, nie pisz, że wszystkie baby są takie same. Nie wiem z jakimi masz styczność, ale wierz mi, że mimo wszystko każda z nas ma inny gust. A facetów "wedlug kryterium popularnosci wśród