Aktywne Wpisy
seeksoul +33
Trochę #chwalosie ale kupiłem mieszkanie i się bardzo z tego cieszę :)
W tym tygodniu był oficjalny odbiór od dewelopera, bez żadnych poważnych usterek, jakieś drobnostki typu porysowany parapet, ale wszystko do ogarnięcia. Po nowym roku wchodzi ekipa i może na wielkanoc uda się już spędzić swięta w swoim bagnie.
Nie mam nawet jeszcze prądu, dopiero w czwartek złożyłem wniosek o założenie licznika, ale tak sobie przychodze tutaj i siedze po ciemku
W tym tygodniu był oficjalny odbiór od dewelopera, bez żadnych poważnych usterek, jakieś drobnostki typu porysowany parapet, ale wszystko do ogarnięcia. Po nowym roku wchodzi ekipa i może na wielkanoc uda się już spędzić swięta w swoim bagnie.
Nie mam nawet jeszcze prądu, dopiero w czwartek złożyłem wniosek o założenie licznika, ale tak sobie przychodze tutaj i siedze po ciemku
AnonimoweLwiatko +13
Jak wam idzie walka z własnymi demonami i przeciwnościami losu? Chce się wam czasem płakać, poddać się, rzucić wszystko w #!$%@?? Zatracić się w beznadziejności? Dajecie czasem z siebie wszystko, oczekując rezultatów których nie ma i zastanawiacie się czy jest sens kontynuować dalsze starania?
#filozofia #smutnazaba #kiciochpyta #przemyslenia #zwiazki #pracbaza
#filozofia #smutnazaba #kiciochpyta #przemyslenia #zwiazki #pracbaza
Aktywne Znaleziska
Kto powiedział, że brak przymusu szczepień automatycznie będzie się równał brakowi szczepień? Czy w krajach UE, w których tego przymusu nie ma, serio jest #!$%@? niezaszczepionych i jest masowy pomór dzieci z tego powodu?
Czy może jednak ludzie na ogół wierzą lekarzom, lekarze w niemal stu procentach zachwalają właściwości szczepień (czemu trudno się dziwić), więc obywatele szczepią siebie i swoje dzieci tak czy inaczej?
Bo mnie się wydaje, że jednak to drugie.
Nie ma przymusu ciepłego ubierania dzieci, a i tak dzieci nie #!$%@?ą w zimie w samych podkoszulkach.
Nie ma przymusu odpowiedniego odżywiania niemowlaka, a i tak jakoś nie pakują noworodkom sushi umaczanego w wasabi, chociaż sami lubią.
Nie ma przymusu dbania w jak najlepszy sposób o zdrowie, życie, samopoczucie i edukacje dzieci a jakimś cudem ludzie starają się na ogół jak najlepiej zadbać o zdrowie, życie, edukacje i przyszłość swojego dziecka.
Korwin nie pierwszy raz palnął głupotę, na pewno też nie ostatni. Trochę to smutne, że nie ma żadnej innej wolnorynkowej alternatywy (takiej, co ma jakiekolwiek szanse zaistnieć w polityce), więc trzeba (z moimi poglądami gospodarczymi) na niego głosować. Tylko że w odróżnieniu od kilku dziwnie rąbniętych osób, jakoś nie martwię się tym, że jak zniesie się przymus szczepień, gwałtownie spadnie liczba zaszczepionych. Jestem pewien, że nie.
Jak nie wierzycie, to sami siebie zapytajcie, czy wiedząc, że szczepienia byłyby nieobowiązkowe, szczepilibyście siebie i swoje dzieci przeciwko groźnym chorobom. Odpowiedź pewnie was zaskoczy.
Przestańcie panikować, bo nie ma o co. Ruch antyszczepionkowy przybrał na sile, musimy z tymi debilami jakoś żyć, ale to tak czy inaczej margines i niższy grunt społeczny. Przymus szczepień jest a i tak się nie szczepią, ani swoich dzieci. I wielu z nich nie będzie szczepić.
Ludzi trzeba edukować, nie przymuszać. Przy przymusie zaczyna się uruchamiać mechanizm buntu, bo przecież "skoro to jest dla mnie dobre, to dlaczego przymusowe?" - i wielu ludziom żadne racjonalne tłumaczenia wtedy nie przemówią do rozumu. Nie przemawiają także w tej chwili.
#4konserwy #korwin #szczepienia #antyszczepionkowcy