Wpis z mikrobloga

@kopytko1234: nie masz racji Panie , na dowód :

"Jacek Wan - japoński korespondent - wyjaśnił dziś w „Faktach TVN”, o co dokładnie chodziło:
Wchodzi niestety na siedzenie dla spikera… Tam jest siedzenie wyłożone poduszką, powiedzmy… A między tym siedzeniem a mównicą jest mały korytarzyk - pewnie tamtędy proszono, by prezydent przeszedł. Ale na tyle niewysokie było, że stanął…
— ubolewał."

:)
@arczer: z tym szogunem to trochę przesada, to nie jest pojęcie równoznaczne z generałem ze względów kulturowych. Nie jestem japonistą, więc nie wiem na ile mogą mieć o to ból dupy, ale raczej to prawackie media robią hurr durr.