Wpis z mikrobloga

@johann89: To jakby teraz wyeliminować np. Barcelonę. Ta bramka Wragi, to było coś wspaniałego, najmniejszy na boisku strzela bramkę głową klubowi angielskiemu. Tak się składa, że ja ten mecz oglądałem na żywo w tv. Jak można było wtedy nie kibicować Widzewowi?. To cholernie działało na wyobraźnię :).
@siwymaka: Mój ojciec też był wtedy na tym meczu. Co spotkanie rodzinne opowiada o tym wydarzeniu. :)
Dla mnie najważniejsze były mecze z Broendby i z Legią. Pierwszy oglądany z ojcem w jakimś lokalu gdzie było ze 30 osób, a TV miał chyba ze 20 cali, a drugi pokazywany był chyba w dwójce, i późniejsza radość taty z tytułu Mistrza Polski. Piękne czasy.
@johann89: Mecze z Legią, to też u mnie historia, ogólnie te mistrzostwa Polski wtedy zdobyte. A już szczególnie ten z 1997 roku, to był najlepszy rok w moim życiu. Tylko, że to już 17 lat minęło, za długo czekamy na lepsze czasy. Może w końcu coś ruszy, wierzę w Stawowego, jak on tego nie pozbiera, to nie wiem czy komukolwiek się to uda.
@johann89: Podczas oglądania sparingu rozmawiałem z gostkiem który był na wszystkich rozgrywanych.sparingach po powrocie z Turcji... Sparing z Pelikanem w jego odczuciu był taki sobie z resztą Stawowy w wywiadzie zaakcentował, że jeszcze duża rezerwa jest... za to z Olimpią Grudziądz to był zupełnie inny poziom. Mówił, że z co najmniej 1 klasę lepsi byliśmy i jeśli z takim zaangażowaniem będą grać w każdym meczu ligowym to 3 pkt muszą wpadać