Wpis z mikrobloga

@Doncipny: W pewnym sensie, ale nie było aż tak źle :P grałem tylko w wolnym czasie, nie było aż tak, że nie mogłem wytrzymać bez gry, były też momenty, gdy nie chciało mi się grać, a jak miałem jakieś zajęcie to nie myślałem nawet o graniu. Głównym powodem ''odejścia'' była społeczność w grze. Dotarło do mnie, że pomimo frajdy z gry i tak tracę za dużo nerwów :)
@OskiLP: SoloQ to jak dla mnie największy rak tej gry i zawsze dziwiłem się ludziom, którzy zagrali po 400+ rankedów w ciągu sezonu.

Jakby ktoś był ciekawy czemu odpuściłem sobie LoL'a, to już tłumaczę (i przy okazji do wszystkich nowych, którzy się przymierzają do grania):
1. Jest to siedlisko bachorów ( #dota2 jest dla nich za trudna, a na #csgo to "mame nie hce dać i musze brać reszte z zakupuw")