Wpis z mikrobloga

Siema śmieszki, mi dzisiaj do śmiechu nie jest bo nie zdałem dzisiaj siódmy albo ósmy raz prawo jazdy(po czwartym straciłem rachubę) teraz dałem sobie siana do czasu aż może coś się zmieni bo taniej mnie wyjdzie płacenie mandatów niz zrobienie prawa jazdy, dzisiaj nie zdałem przy zawracaniu na skrzyżowaniu, nie wiedziałem o co mu chodzi bo przecież zawróciłem ładnie, bezpieczne odległości zachowałem itp. Dostałem od niego nawet rysunek mojego błędu xD.
#heheszki #zalesie

PS: zapomnialem dodac niebieska strzalka zaznaczone jest jak ja pojechalem a czerwona jak mialem pojechac
codesign - Siema śmieszki, mi dzisiaj do śmiechu nie jest bo nie zdałem dzisiaj siódm...

źródło: comment_QIoBEUrsDWtO5C8YmXLvjw9cG5WyzvuN.jpg

Pobierz
  • 84
  • Odpowiedz
@apaczacz: chyba nie kazdy jest dla egzaminatora. Powiedzcie mi w takim razie skąd biorą się ci ludzie którzy nie umia samochodu zaparkowac dobrze pod blokiem. kto im #!$%@? dał prawko?
  • Odpowiedz
@soft1house: chodziłem do gimnazjum z gościem, który jeździł po wioskach autem kiedy ja się uczyłem jeździć na rowerze. Egzamin zdał za 7 razem. Jakoś nie dziwi mnie to, że ktoś może mieć problem ze zdaniem jak ma wyjeżdżone te 30 godzin bo każdy uczy się w innym tempie, ale zamiast kupować godziny i się faktycznie uczyć to chodzą na egzaminy w przeświadczeniem, że może się uda.
  • Odpowiedz
@codesign: najczęściej bierze się to z lenistwa i #!$%@? mózgowego (stoi to stoi, na #!$%@? sie bede przejmowal ze ktos inny bedzie mial problem z wyjechaniem). Kiedys bylo latwiej zdac na prawko i wlasnie tacy "kierowcy" robia problemy.
  • Odpowiedz
Dobra dobra widze tutaj sami eksperci od zdawania prawa jazdy. ja juz nic nie pisze przeciez nie powinienem miec prawa jazdy bo krzywo zawróciłem na skrzyżowaniu
SAYONARA
  • Odpowiedz
@codesign Serio przejmujesz się tymi komentarzami?
Daj sobie spokój...znam gościa który śmiga od lat bez prawka i nie może zdać, a jest bezwypadkowy klientem - ubezpieczam go.
  • Odpowiedz
@codesign: jedź do czech - 2k i zdawalność 99%, ja mam stamtąd :) Dają Ci tłumacza i żeby nie zdać musisz sie chyba rozbić.
Znam kilka osób które w Polszy nie zdawały właśnie u jakichś debili nawet 10 razy, a w czechach wszyscy za pierwszym.

Powodzenia :)
  • Odpowiedz
@codesign: o jak ja pizgam z takich wielkich egzaminatorów, sam zdałem za 5 razem, a egzaminatorzy to zachowywali sie tak jakby robili mi wielka łaskę, że w ogóle przyszli na egzamin. Były cyrki, że wrzucali sobie teczke z tyłu i nie domykali drzwi, nieswiadomy ruszasz no i egzamin przerwany z wynikiem negatywnym, bo drzwi były nie domkniete. Co drugi zachowuje sie jakby miał wysrać starego, w ogóle mam wrażenie, że
  • Odpowiedz
@codesign: Sam zdałem jakoś właśnie za 7 razem chyba. Poza 2 wyjątkami zawsze wiedziałem gdzie popełniłem błąd i że była to moja wina. Spotkałem cały przekrój egzaminatorów, od tych którzy faktycznie byli #!$%@? albo mieli bardzo zły dzień po gości, którzy sprawiali wrażenia jak by im faktycznie było szkoda, że zrobiłem jakiś durny błąd, za który musieli mnie uwalić i później wspomagali dobrymi radami itd. Dzisiaj jeżdżę dobrze, nikt się
  • Odpowiedz
umie

nie umie

nie umia


@codesign: #!$%@?, człowieku, naucz się odmieniać poprawnie czasowniki, już nie wspominając o interpunkcji. Nie dziwię się że prawka ci nie dali, skoro takim polskim do nich mówiłeś.
  • Odpowiedz