Wpis z mikrobloga

@matra: tak naprawde to zależy od tego jak bardzo Ci się płaczą włosy. Ja mam gęste i długie i tangle teezer daje rade, ale kiedy moje włosy mają gorszy dzień i bardziej się placza musze je dzielić na partie. Najlepsza jest ta zwykła szczotka z tt. Mam jeszcze wersje z "dziura" i ta już trochę szarpie włosy.
@patusia: Jestem jak najbardziej za tą szczotką! Dobrze czesze, można nią zaczesać tzw.gniazdko czesząc w różne strony i nie zrobić sobie wielkiego kołtuna przy tym ;) Jeśli nie odkłada się jej kolcami do blatu to raczej jej igiełki się nie wyginają. Mam swoją chyba 3 lata i wygląda jeszcze całkiem dobrze. Doskonale czesze suche jak i mokre włosy, można też ją myć. Polecam!
@patusia: jak dostałam tą szczotkę to nie wyobrażam sobie teraz posiadania innej. Mam długie włosy i częsty problem z kołtunami. Przy rozczesywaniu nie ciągnie i nie wyrywa moich włosów.
@patusia: Niedawno kupiłam w śmiesznie niskiej cenie i już się z nią nie rozstanę. Błogosławieństwo dla długich i często splątanych włosów, a do tego jak fajnie masuje skórę głowy!