Wpis z mikrobloga

@koziol87: Mnie do dziś zadziwia jak tak ładna gra chodziła na Pegasusie. Chociaż największy szok był jak zobaczyłem Contrę w "3D", znaczy rzucie izometrycznym (?). Szukam i cholera nie mogę znaleźć. To byłjakiś wysoki numerek (3? 5?), jakoś późno (zaraz potem miałem Playstation), ale przysięgam ,że się tak jakoś na skos chodziło.
Tez grałem w ta część... Ale nie pamiętam żeby zrobiła szał tak jak jedynka ;) No i jeszcze lubiłem Double Dragon. Nawet doczekał się remake'u w HD chyba