Wpis z mikrobloga

#linux #oswiadczeniezdupy niewiem dlaczego ale Arch zawsze od pierwszej instalacji (gdy jeszcze używał sysvinit i OpenRC) kojarzył mi się z jakąś egzemą jak Sabayon.. Nigdy nie działał tak jak chciałem... Doinstalowywał jakies głupie programy typu pulseaudio albo czcionki na nim wyglądały #!$%@? bo ktos czegoś w konfigu nie uwzględnił i trzeba było ręcznie kompilować ;)
  • 3
@biadolique: Tak samo jak wkurza mnie udev i zawsze wywalam go i ładuję albo mdev albo eudev. Może i przewidywalne nazywanie interfejsów sieciowych ma sens ale nie w przypadku gdu mam jeden interfejs i raczej wiem jak on powinien sie nazywać ;) Także nie, w momencie gdy udev powitał mnie wesoło interfejsem enp1s0 ja pożegnałem się z udevem ;)