[juzf]

#swiatowydzienkota #kot #truestory

kiedyś mielismy kota ze schroniska( chyba w poniedziałek), taki spokojny był, w pierwszym tygodniu woow ale fajny, spokojny, nie skacze po wszystkim, nie drapie itp. , w drugim tygodniu słabo jadł i mało chodził, od czwartku prawie nic nie jadł i w sobotę mama pojechała z nim do weterynarza i wróciła sama. był tak chory, że trzeba było uśpić.
potem mielismy drugiego ale chyba nie wykształciło mu się połączenie mózg -oczy bo szczał zawsze na mamy łóżko :/ i oddaliśmy na wieś znajomej
fota pierwszego kata - lucek :)

[P.....a]

@juzf: Mój kuzyn miał podobnie z psami, brał z schroniska i dwa mu umarły dopiero trzeci dał radę i żyje do dziś. Niestety tak to czasem bywa.