Wpis z mikrobloga

Rozmawiałem z laweciarzem i najwięcej wozi Renault.


@marc1nek: Yyyyy spoko. W miejscu Twojego zamieszkania 90% samochodów to muszą być Renówki w takim razie. Jeździłem chwile lawetą i miłą odmianą był jakiś samochód, który NIE jest Volkswagenem z 2.0TDI. Nowe diesle VW to taki syf, że potrafi się korba ewakuować na autostradzie. Zaś w przeliczeniu na ilość zarejestrowanych aut, to bezsprzecznym królem lawet jest W211. Zdecydowanie żaden inny samochód tak często
  • Odpowiedz
  • 0
@piker: o vw tych z 2.0 TDi też wspominał. Z kolei mój ojciec ma w211 ale po lifcie (dużo zostało zmienione) prawie 300 000km i nic się nie dzieje.
  • Odpowiedz
@marc1nek: Bo po lifcie, w późniejszych rocznikach poprawili m.in. tą cholerną pompę SBC, która często unieruchomiała auto.

Paski B6 to bezsprzecznie najbardzie awaryjny reprezentant segmentu D z lat >2000. W tym aucie psuje się wszystko, nie wiem kto to jeszcze kupuje.
  • Odpowiedz
Paski B6 to bezsprzecznie najbardzie awaryjny reprezentant segmentu D z lat >2000. W tym aucie psuje się wszystko, nie wiem kto to jeszcze kupuje.


@piker: mój ojciec.


( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz