Wpis z mikrobloga

ok. skoro się zobowiązałem, to dziś ostatni wpis (stąd taga nie robiłem :P)
wczoraj jakby było więcej starszych (25++) niż młodszych osób.

wiecie co jest najśmieszniejsze? i to nie tylko u paru osób, tylko u naprawdę wielu karyn? "zróbcie mi zdjęcie, zróbcie mi zdjęcie, przecież zaraz wchodzimy hihihi".... okej, żeby to bylo zdjęcie, ale tam jest #!$%@? sesja fotograficzna. przecież seba musi to uwiecznić, bo ONA PRZYSZŁA Z KOLEŻANKAMI DO KINA. ale seba, zrób tak z 15, bo przecież nie wyjdziemy dobrze za pierwszym razem

kilka razy miałem dobre serce:P w międzyczasie pomiędzy #50twarzygreya leciały inne seanse, i pytam się cicho, ile synek ma lat - 3,5... no dobra, do 3 wchodzi za darmo. ale, że dzisiaj #!$%@? walentynki, to bemo robi bilet za darmo dla małego, niech ma. ani dziękuję, ani nic, #!$%@? chociaż z 2 złote by rzucił - bo 16 na ziemi nie leży, a właśnie mu je zaoszczędziłem. ja na 16zł muszę robić niecałe 3h. no ale #!$%@? #gorzkiezale sytuacja sie powtórzyła z 3 razy

koleżanka kasę obok miała łącznie chyba 43 zł napiwków. tak, #!$%@? 43 cebuliony. wiecie ile ja miałem? 10 groszy, hahahaha. no i jej każdy współczuł, że w walentynki w pracy. nie no - a ja tam robię #!$%@? za ekspozycję z kartonu, przecież wcale nie stoję na kasie

to samo z ludźmi, którzy przychodzą na ostatni moment. są bilety? nie ma. ojezu ojezu przecież dziś walentynki i jak to nie ma. no nie ma, ale jak pani poczeka, to skasuję neidługo rezerwację i coś się zwolni, wybiorę takie dobre miejsca.

ta, nawet dziękuję nie usłyszałem. znowu

dobra, przechodzimy do sedna sprawy

SREBRNE KRAWATY NAPRAWDĘ ISTNIEJĄ. i szkoda, że nie miałem kiedy zrobić zdjęcia bo tak to musicie wierzyć na słowo. (nie miałem nawet kiedy zjeść, takir uch był:P) seby latające w garniturach i marynarkach, i karyny pięknie #!$%@? w sukienki i rajstopy. no, na karynki sobie popatrzyłem, no ale z seb to trochę kisnę.

no i najgorsze dla #tfwnogf, tyle pięknych dziewczyn i kobiet u boku trochę... niestarannych facetów. grubych, brzydkich...
jedno mi zapadło w pamięć, gościu gruby i brzydal przyszedł z super cziką +180cm, brunetka, normalnie aniołeczek. no i w czym haczyk, w tym, że jak otworzył portfel to i mi się wzrok tam zatrzymał, bo wypchany stówami po brzegi. ale jeśli myślicie, że tylko ja na to patrzałem, to nei xD #rozowypasek oczywiscie jakby miał magnesy w oczach na ten portfel:p

było jeszcze parę sytuacji ale naprawdę nie chce mi sie opisywac bo dopiero wstalem. dzis ide na popoludnie znowu, ale watpie, zeby cos nowego i smiesznego mialo miejsce :) pozdro mireczki

#coolstory #kino #bemo #rozowepaski
  • 21
  • Odpowiedz