Wpis z mikrobloga

@Struss: No to przykro mi, że nie kochałeś nigdy kogoś tak naprawdę. Rozumiem, że takie czasy i w ogóle ale kochać też można od początku do końca i to też może być niezmienne jak twój charakter, chociaż i tak nie wierzę, że nie zmieniłeś się w tym jaki byłeś jak miałeś 10 lat, jaki miałeś charakter, jakie miałeś marzenia i co myślałeś w porównaniu do tego kim jesteś teraz, a co
@Struss: Ty odbierasz to jako pojazd bo cię to boli. Prawda boli, przykro mi, takie życie. Przed chwilą pisałeś, że się nie zmieniasz, teraz przyznajesz mi rację, że jednak się zmieniasz ale nadal uważasz to jako coś stałego, czyżby #logikaniebieskichpaskow ? Więc co jest tak naprawdę stałe w tym twoim życiu kotku?
@Struss: Dlaczego nie odpowiesz mi na pytanie? Bo nie potrafisz, tak? ;) Ja Ci odpowiem, gwarancji nigdy nie ma, tak samo jak nie ma gwarancji, że dożyjesz do końca miesiąca, ale to chyba nie przeszkadza ci w tym, żeby żyć dalej, mi też to nie przeszkadza żeby kochać go dalej, a życie mnie nauczyło, że gdybanie co by się zrobiło gdyby coś tam coś tam nie ma najmniejszego sensu bo człowiek