Wpis z mikrobloga

Ogladam z trudem, no bo trzeba posiedziec z rodzina jak sie przyjedzie, jakis film o papiezu polaku(adamczyk) wojtyle, pada z jego ust dokladnie cytuje
"nie wolno przymuszac czlowieka do przyjecia wiary"
No to ja uradowany do katolickiej rodziny "slyszycie, nawet najwiekszy papiez polak(XD), ze nie wolno tak robic, wiec czemu chcecie chrzcic corke siostry-nie dawno sie urodzila, i dlaczego mnie ochrzczono, gdy nie moglem wyrazic sprzeciwu, bo mic nie rozumialem?"
"Ale mu nie o to chodzilo..."
Wyszedlem i troche zaplakalem w duszy
#papiez #katole #katofaszyzm #religia
  • 22
@michalkosecki: rozumiesz co napisalem?
To katolickie rodziny(religia)chrzcza dziecko w tym czasie, gdy nic nie rozumie, bo to jest pewne, ze nie okaze sprzeciwu. Gdyby chrześt mozna bylo podjac po 18latach, gdy czlowiek ma juz swiatopoglad i potrafi uzywac mozgu to katolikow w tym kraju byloby moze 10% maks.
@bialysony:

Tylko widzisz, w wierze katolickiej podczas chrztu to RODZICE się deklarują, że wychowają dziecko w wierze.

Tak więc to RODZICE podejmują (względnie) świadomą decyzję o chrzcie i wychowaniu dziecka w wierze.

A nie, że kościół hurr durr każe chrzcić małe dzieci, bo niczego nie są świadome.

Nie, kościół nie karze Ci chrzcić dziecka. Co najwyżej presja społeczeństwa :)


Tak w skrócie.
@bialysony: i prawdziwych katolików jest tak maksymalnie z 10%. Reszta to krypto-protestanci ("wierzę w Boga, ale nie w Kościół") lub "wierzący" tylko na święta.
I trochę mnie dziwi ten maniacki upór na chrzczenie nieświadomych dzieci, jakbym był wierzący, to raczej wolałbym wierzyć w małej, ale szczerej wspólnocie.
nie wazne jaki argument nie podasz w rozmowie z katolikami, ktory dotkliwie obnazalby ich religie to oni nie potrafia tego przyjac.


@bialysony: kurcze, najpierw trzeba spełnić dwa warunki:
1. podawać argumenty merytoryczne;
2. mieć jakiekolwiek pojęcie w temacie, o którym się wypowiada.
@michalkosecki: to co napisaliscie nie przeczy w zaden sposob, ze wszyscy katolicy chrzcza dzieci. To, ze nie ma takiego nakazu to przeciez nic nie zmienia, nie zmienia tego, ze kazdy katolik chrzci wlasne dziecko. Dlatego twoj post w zasadzie nie ma zadnego sensu tutaj.
"nie wolno przymuszac czlowieka do przyjecia wiary"


@bialysony: Moim zdaniem nie da się nikogo przymusić do uwierzenia w coś. Wiara to nie jest coś co można narzucić lub wybrać. Nie da się powiedzieć: "od dziś wierzę w Boga/Potwora Spaghetti/Św.Mikołaja/Krasnoludki" i szczerze w to wierzyć. Wiara jest wynikiem wielu czynników, przemyśleń, obserwacji, przeżyć, i wniosków na które nie ma się za bardzo wpływu. Dlatego też nie da się nikogo przymusić do wiary.