Wpis z mikrobloga

@tyryryry mnie popędza żebym napisał jakąś opowieść do #opowiescizpsychiatryka ...
Problemem jest to, że nie wiem co dla was jest intersujace a co nie. Moze zaczne od dwóch króciutkich.

Jeszcze na studiach, pierwsze zajęcia z psychiatrii, oczekujemy na pierwszą prelekcje. Chcąc zabić czas zaczelismy grac z pacjentami w ping ponga. Po chwili do stołu podchodzi zaniedbany, brodaty facet, w za duzym swetrze i z dziwnym wyrazem twarzy. Kumpel do niego:

Bierz paletke i gramy


On tylko dziwnie się popatrzył i odszedł. Wzruszyliśmy ramionami i wróciliśmy do gry.

Za jakiś czas ten sam brodaty pacjent wszedł na sale prelekcyjną i mówi do nas


Niestety okazało się to prawdą...

Druga historia jest już z oddziału. Podczas obchodu wchodzimy na męską salę i widzimy, że jeden z pacjentów (zdefekciały schizofrenik), ma na obu policzkach wymalowane dwie skośne kreski (coś jak indianie). Obok niego na parapecie leżał jeszcze świeży parujący stolec, którym to te barwy wojenne wymalował. Zapytany o przyczynę takiego postępowania odparł:


Napiszcie co chcielibyście wiedzieć o pracy w oddziale ogólnopsychiatrycznym dla dorosłych to będzie mi łatwiej coś wybrać.

#psychiatria #lekarz
  • 35
@sheilacooper: część pacjentów wraca do nas jak bumerang, głównie dlatego że po tym jak im sie poprawi to w domu odstawiają leki i wraca psychoza. Najdłużej przebywają pacjenci detencyjni i pewnie jakąś taką historię opisze następnym razem. Najmłodszy pacjent to 18 lat bo oddział jest dla dorosłych, a najstarsi mają po 90. W sumie teraz to pół oddziału mam starszych osób z otępieniami i organicznymi urojeniami. Czuję się prawie jak na
@tyryryry: Nigdy nie brałem tego, w przeciwieństwie do mojego psa w sylwestra, ale zastanawia mnie co w tym tak bardzo uzależnia, skoro nie daje żadnych efektów typu jakiś super kop czy przyjemność z zażycia.
@tyryryry: Można brać w sytuacjach stresowych? Na przykład przed ustnym egzaminem maturalnym, gdy siedzisz pod drzwiami sali egzaminacyjnej? Czy skopie tak, że wejdziesz i będziesz się cieszył, że Pani ma zielony żakiet?
@TheMan: bez lekarza nic nie można. To jest psychotrop, więc trzeba z tym uważać. Wszystko zależy od człowieka, każdy kurzy innyi inaczej reaguje na leki. Jak z alko, jeden może zrobić litra, a drugi po dwóch piwach ma dość.