Wpis z mikrobloga

Siema.
Dziś miał miejsce niemały skandal. Jestem kompletnie skonfundowany - piszę w emocjach.

Od 1 lutego partycypuję w #nofapchallenge.
Dziś dzień ósmy, po mocno nieprzespanej nocy (#studencik) postanowiłem zrobić sobie drzemkę.
Sen bardzo fajny (z takich co ich już bardzo dawno nie miałem), akcja się toczy, toczy i (...) naglę delikatnie się wybudzam i czuję jak strzela mi karabin!
0 udziału rąk - przysięgam.
Pech chciał, że drzemałem w bluzie, spotkał ją ten sam los co stołu w TVNie.

I co ja mam teraz robić? Licznik wraca do zera? Niech szacowne gremium wykopu dokona osądu.

Dziwi mnie, że polucja nastąpiła tak szybko.

Na marginesie. Widzę same plusy - większa pewność siebie, naturalny, nieskrępowany pociąg do płci pięknej, więcej energii i motywacji do działania.
Polecam.

#nofapchallenge
  • 79
  • Odpowiedz
@StyropianowyJuzef: dokladnie :D
Swoja droga jak sie ma za wysoki testo to masz zalecenie lekarskie na sex/walenie konia
Cytujac lekarza mojego "sex 3-4 razy dziennie, a jak nie to dociagnac recznie"
Elo
  • Odpowiedz