[hellyea]

Ciągle widzę wpisy o sukcesach czy porażkach w #nofapchallenge

Możecie mi wyjaśnić co jest złego w masturbacji i po co robić od tego odwyk?

Serio pytam #pytanie

[Obserwator_z_ramienia_ONZ]

@hellyea: tylko ze wiesz małe trzepnięcie od czasu do czasu a jechanie niemca po kasku 9 razy dziennie to jest różnica xD mozna się od wszystkiego uzależnić, wiec wtedy taki challenge to nawet wskazany jest, jednak nie wierzę w to że jakoś znacząco wpływa brak masturbacji na żywotność człowieka, ale mam wrażenie ze nie trzebanie czy tam mizianie mychy może spowodować zwiększenie motywacji do znalezienia sobie kogoś.

[hellyea]

@desensitization: moim zdaniem do pewnego momentu to zdrowy odruch, ale oczywiście patologie sie zdarzają [jak we wszystkim]. Buraki też są zdrowe pod warunkiem, że nie jemy tylko ich 10 razy dziennie etc.
Wg mnie jednak tutaj na mirko to tylko kolejna głupia moda.

[hellyea]

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: w sumie odpowidziałam już komentarz wyżej :) wychodzi na to, że myslimy podobnie.

[Obserwator_z_ramienia_ONZ]

@hellyea: (ʘ‿ʘ)

[d.....n]

@hellyea: Moda, nie moda. Możesz sobie posłuchać TED'a w tym temacie. Onanizowanie się do pornoli może prowadzić do różnego rodzaju problemów (chociaż nie musi):

[J.....m]

@hellyea: W pewnym momencie trudno przestać i to jest frustrujące szczególnie jak nie ma się partnerki. Dlatego no fap challange motywuje do wyciszenia popędu.

[exelencya]

@hellyea: pszyjacielu miły - fapanie przez dłuższy czas do pornosów prowadzi do tego, że mózg przestaje reagować na naturalne bodźce. Zamiast cieszyć się z nagiego (prawdziwego!!) ciała, dochodzi do sytuacji kiedy w trakcie stosunku nie dajesz rady. Jesteś przyzwyczajony do sytuacji i scen które znasz z p---o a nie reala (mam nadzieję że znasz różnicę - jeśli nie to wiedz że p---o a prawdziwy s--s ma się do siebie jak

[M4lutki]

@exelencya: Ja tam od małego tnę kapucyna i oglądam pornole i nie miałem nigdy problemów a podczas prawdziwych zmagań ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Namarin]

@hellyea: Rozumiem jeszcze taki challenge ale nie rozumiem już zupełnie po co się nim chwalić publicznie w internecie. To tak jakby ktoś oczekiwał braw i atencji za to że się nie masturbuje :|

[m.....i]

@hellyea google -> terapia uzależnień behawioralnych

to forma grupy wsparcia.

[eMaciek]

@hellyea: nie chcą stracic wzroku

[reno1987]

@Namarin: Ja tam to 'chwalenie' traktuję jako formę wsparcia. Prędzej nie rozumiem ludzi którzy zamiast blokować jakikolwiek, ich zdaniem, dziwny tag cisną po ludziach w nim piszących. Bez obrazy kolego, bo to nie do Ciebie uwaga:)

[Namarin]

Prędzej nie rozumiem ludzi którzy zamiast blokować jakikolwiek, ich zdaniem, dziwny tag cisną po ludziach

@reno1987: Tutaj akurat się nie zgadzam. Przykład?

Obserwuję tag pokazmorde i emigracja ale tylko dlatego ze jestem zainteresowany faktycznym, prawdziwym wyglądem mirków w przypadku pierwszego i informacjami na temat emigracji rodaków za granicę w przypadku drugiego, niestety większa połowa powiadomień obserwowanych tagów zawiera heheszkowanie gimnazjum, czyli ktoś wrzuca zdjęcie nie swoje tylko jakiegoś psa, kota, bezdomnego itp itd i taguje pokazmorde (bo to takie śmieszne) niepotrzebnie wołając wszystkich którzy obserwują ten tag z takich samych powodów co

[latajacy_pomidor]

@MikiPL: Juz po tobie stary, za pozno.

[reno1987]

@Namarin: Rozumiem, ale mi się jednak cierpliwość skończyła i tamte tagi zablokowałem, właśnie ze względu na durne heheszki i offtopic :)
@MikiPL: Możesz pić, palić etc przez całe życie i nigdy się od tego nie uzależnisz:P Jedyny sposób, żeby sprawdzić to odstawić i zobaczyć czy/czego Ci brakuje.

[a.....a]

@hellyea: Zamień sobie typa, który wali od 10 lat 3 razy dziennie do pornosów nawet jeśli ma partnerkę na gościa, który tak samo od dziesięciu lat pije codziennie 3 browary. To jest normalne?

[reno1987]

@MikiPL: W takim razie tego problemu nie masz, może robiłeś to mimo wszystko za rzadko, żeby się uzależnić, albo nie jesteś podatny na tego typu "stymulanty". W sumie nie ma się nad czym zastanawiać, ciesz się, że Ciebie to nie dotyczy:)