Wpis z mikrobloga

Prawdopodobnie od początku następnego tygodnia będą walczył z moim kochanym nałogiem a konkretnie chodzi o papierosy. Nie mam silnej woli, co miałem okazje to żułem, co miałem okazje to jadłem i zero efektu. Dlatego postanowiłem wyciągnąć grubszy arsenał i w niedziele planuje udać się do apteki po jakiś specyfik który mi na tyle pomoże, ze śmiało będę mógł za dwa kwartały biegać w maratonach ( ͡° ʖ̯ ͡°). Mirki i mirkówny, co polecacie? Do plastrów nie jestem przekonany. Widziałem szprej nicoretta i nawet mi ta opcja pasuje tylko pytanie do Was... co Wam pomogło żeby uwolnić się od tego gówna raz na zawsze?
#pomocy #papierosy #rzucaniepalenia #tryhard #pytanie
  • 25
@eudezet: palilem 15 lat, próbowałem wszystkiego. Plastrów nie polecam, spocisz się i cuchniesz jak popielniczka. E-fajki również nie dla mnie. A teraz nie pale od 3 miesięcy dzięki desmoxan,sam się zdziwiłem jak w miarę lekko poszło
@eudezet: nikoretem nie probuj do nadal bedziesz wprowadzal do organizmu nikotyne i kuracje bedzie trwala bardzo dlugo, bierz tabex albo desmoxan, kilku znajomych rzucilo
@eudezet: Ode mnie zawsze wieczny props dla TABEXU.

Jeszcze jeśli będziesz miał farta (jak ja ^_^) i należysz do tej grupy osób u których stosowanie Tabexu, powoduje zajebiste efekty senne, to już w ogóle Ci się spodoba ;-)
@eudezet: Nie bierz żadnych Niccoretów. One działają (?), tak, że uwalniają Ci dawki nikotyny. Szajs jakiś.

Tabex albo drugi, podobny - reklamowany teraz namiętnie - działają zupełnie inaczej. Jeszcze niedawno były na recepte. Mianowicie blokują Ci receptory, które mają swój udział w nałogu. Nie sądzę, że było to placebo bo jestem zatwardziałym palaczem, któremu papieros smakuje w każdej sytuacji, tak wtedy autentycznie czułem wstręt do nich. Nie smakowały mi jak już
@konoo: @plazma: @Turbator: a co do formy tabletek (bo rozumiem że tabex i desmoxan na takiej zasadzie działa) to kupuje sobie całe opakowanie X sztuk i po zażyciu wszystkich już kuracja zakończona? Czy po wybraniu wszystkich jestem zmuszony do zakupu kolejnej porcji jeżeli się nic nie poprawi? Ciekawi mnie również fakt na ile taka paczka starcza?
@eudezet: Tabex z tego co pamiętam ma 100 tabletek i starczy na jedną kurację. Mi po niej udało się rzucić na 8 miesięcy, o co nigdy wcześniej bym się nie podejrzewał :-) Nie czułem potrzeby kupować drugiego opakowania.

Zapaliłem po tym czasie z pełną świadomością tego co robię. Bo to zła kobieta była! ;-)
@konoo: @Turbator: @plazma: ah i jeszcze jedno ( ͡° ͜ʖ ͡°) po kuracji jakoś zauważyliście mega skok w swojej wadze czy to tylko farmazony i gównoburza w tym temacie? Pytam bo też swoja ważę i będę musiał to jakoś wyeliminować i przygotować się psychicznie że w niedługim czasie wyskoczy mi 3 cyfrowa liczba na wadze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@eudezet: tak na prawde wzrost wagi zalezy przewaznie od czasu "nic nie robienia" jezeli siedzisz w domu, przed kompem/tv/czymkolwiek nie masz nic do roboty, to sobie chrupiesz cos itd, jak jestes w pracy czy cos robisz to sie tym zajmujesz
@eudezet: Indywidualna kwestia, jednak nie na tyle indywidualna, by nie dotyczyła 80% osób rzucających palenie ;-) Raczej przygotuj się na skok wagi - tak jak Ci ta locha napisała. Ona przytyła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@konoo: A właśnie, że te tabletki brał. Napisałem o tym w pierwszym komentarzu. Jeśli będzie miał szczęście i należy do grupy osób, na którą te środki tak wpływają, to będzie chciał żreć dalej, choćby dla samych snów. Boże, jakie one były śliczne, piękne, cudowne i...#!$%@? zarazem :D
@konoo: Aaa #!$%@?. Bo to już inaczej się nie da. Siedzę na wykopie od 1 roku jego istnienia, śmieszkowałem tu z nickami o których pojęcia nawet nie masz, a osoby te pewnie już dawno nie żyją.

I w sumie to nie ma żadnego znaczenia. Nabiera go dopiero wtedy, gdy słyszysz przytyk o kolorze Twojego nicka po raz dziesiąty z kolei. Więc uwal się i ani nie mrugnij.