Dziś w pracy widziałem przez okno wąsatego pana, upychającego do rębaka gałęzie za pomocą nogi, pakując prawie całą do środka. Na szczęście, po chwili kolega złapał go za rękę i odciągnął od maszyny, więc Janusz nie dostał nauczki.
@avltree: Byłem przy tym jak facet do takiego rębaka, tylko że większego i przymocowanego do traktora, upchał gałęzie nogą, też prawie całą do środka wsadzał - to jakiś styl życia. Też mu się nic nie stało przy tym, ale pół godziny później prawie odciął sobie 3 palce piłą łańcuchową jak odcinał gałęzie od leżącego konara ( ͡°͜ʖ͡°)
Dziś w pracy widziałem przez okno wąsatego pana, upychającego do rębaka gałęzie za pomocą nogi, pakując prawie całą do środka. Na szczęście, po chwili kolega złapał go za rękę i odciągnął od maszyny, więc Janusz nie dostał nauczki.