Wpis z mikrobloga

#stan #chevron #gaz #usa #odwiert Z odwiertów gazu w Polsce rezygnuje koncern Chevron

Musimy zapomnieć o polskim eldorado gazowym, choć łupki z cennym surowcem, są w naszej ziemi. Eksperci nie tracą nadziei, także polskie firmy wydobywcze, ale koncerny zachodnie wycofują się z Polski.

Słynny w świecie amerykański koncern energetyczny Chevron poinformował, że wycofuje się z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce. Powód - zbyt duże koszty inwestycji. Chevron podał w krótkim komunikacie, że perspektywy eksploatacji polskich złóż, są mało konkurencyjne wobec innych inwestycji, które firma prowadzi. Ale nadal będzie poszukiwał gazu łupkowego na Ukrainie.

Zyski Chevronu spadły o 30 procent

Zdaniem analityków i ekspertów, za decyzją opuszczenia Polski przez Chevron, stoi zapewne m.in. niska cena ropy na światowych rynkach, a także i to, że polski gaz łupkowy przestał być konkurencyjny. Jedną z przyczyn wycofania się Chevronu to bez wątpienia efekt strategii koncernu. Mimo wszystko gaz łupkowy w naszym kraju ma przyszłość. - Dla rządu i parlamentarzystów, nadszedł czas na poprawienie prawa, by ułatwić pracę inwestorów – mówi Tomasz Chmal, ekspert w dziedzinie energetyki.

Decyzja Chevronu w sprawie Polski ma też prawdopodobnie związek z informacją na temat sytuacji finansowej firmy. Chevron poinformował, że zyski w czwartym kwartale 2014 roku spadły o blisko 30 procent, w stosunku do takiego samego okresu 2013 roku.
Poinformował także między innymi o znacznym opóźnieniu w budowie terminalu gazu skroplonego LNG w Kanadzie. Komunikat Chevronu podkreśla również, że wpływ na decyzję o opuszczeniu Polski mają coraz niższe ceny surowców energetycznych.

Poprawić prawo, ułatwić pracę inwestorów

Chevron blisko współpracował w Polsce z naszą spółką PGNiG. Razem obie firmy kooperowały m.in. w poszukiwaniach gazu na Roztoczu, przy czym Chevron miał 100 procent udziałów w koncesjach na eksploatację czterech złóż: Kraśnik, Zwierzyniec, Frampol i Grabowiec. Nie wiadomo, jeszcze jak decyzja amerykańskiej firmy odbije się na planach i wynikach polskiej spółki PGNiG.

Jedną z poważnych przeszkód w realizacji poszukiwań złóż łupków gazowych jest brak niezbędnej ustawy. Ministerstwo Skarbu wciąż zapowiada, że przygotowuje regulacje prawne, które mają ułatwić życie inwestorom łupkowym. Gromadzi wnioski i sugestie. Resort środowiska przez długie tygodnie zgłaszał swoje uwagi, m.in. takie, że projekt ma za bardzo uprościć procedury związane z ochroną przyrody. Wiadomo, że ustawa ma m.in. skrócić czas oczekiwania na decyzje administracyjne, które inwestor musi mieć przed podjęciem prac poszukiwawczych.

Z "boomu" łupkowego zostało niewiele?

Z powodu braku uregulowań prawnych, w ostatnim roku zrezygnowało z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce, kilka międzynarodowych koncernów takich, jak: Exxon Mobil, Total i Marathon Oil. Obecnie odwierty poszukiwawcze wykonują przede wszystkim polskie firmy: Lotos, PGNiG i Orlen.

Z boomu łupkowego w Polsce, nakręconego kilka lat temu propagandą głównie Amerykanów, niewiele zostało. Ale eksperci podtrzymują opinie, że gaz łupkowy w naszej ziemi jest i będą z niego korzyści. Potrzeba tylko cierpliwości i pieniędzy na poszukiwania. Przez 4 lata wykonano w Polsce jedynie 67 głębokich odwiertów. Jak wynika z szacunków eksperckich, do pełnego poznania potencjału polskich łupków, potrzeba przynajmniej 200 odwiertów. Na przeszkodzie stoją m.in. koszty. Jeden odwiert wymaga nawet 15 milionów dolarów.
Źródło: polskieradio.pl.

Stanisław Cybruch
  • 4
  • Odpowiedz
@Valle: niestety ale tak jest :) teraz jest tylko szukanie wymówki czemu się nie opłaca... a to ustawa, a to ochrona środowiska... trzeba się pogodzić z tym że nie będziemy gazowym eldorado :)
  • Odpowiedz