Wpis z mikrobloga

@tobbi: Ja na przykład nie zabieram lasek do kina, na drogie kolacje jak je dopiero co poznałem.
Czasem po prostu jak jest fajna to daje jej lizaka i patrze sobie na jej reakcje.
Jak to jakaś laska z problemami to wyskoczy z jakimś #szczauzdupy
Jak jest pozytywna i fajna to wie że to taki męski komplement.
Ściąga ręką papierek... I próbuje go.
@f3ria: to podobnie jak moja znajoma. Poszła sobie na saunę jakos na tygodniu. Wszędzie pusto.

Wbija do sauny, rozkłada się. Jest fajnie, po chwili wbija jakiś facet.
Nagle poczuła całe ciepło tego pomieszczenia i to ze jest już cała mokra.
Kiedy poczuła ze już dłużej nie może to wyszła na zewnątrz się odprężyć.
Powoli, powoli zanurzała się w zimnej wodzie... Do końca...

A jak już wyszła z tamtąd to cała drżała,