[stanislaw-cybruch]

#stan #polska #praca #imigrant Nasi emigrują a do nas ciągną obcokrajowcy

"Prawdziwe szczęście jest rzeczą wysiłku, odwagi i pracy" - mawiał francuski pisarz Honoré de Balzak. Mimo wszystko jednak, praca daje satysfakcję i szczęście dlatego, że człowiek ma za co i po co żyć.

Polska wyróżniała się do ubiegłego roku, na tle innych krajów unijnych, emigracją rodaków za pracą i lepszym życiem, do państw Europy Zachodniej. Równocześnie do nas ciągnęli imigranci głównie ze Wschodu. Ale, co najgorsze, emigracja przewyższała liczbę imigrantów. Właściciele firm chętnie zatrudniali obcych – wiadomo - z powodu niższych kosztów. Trend ten, według ekspertów, może się odwrócić.

W bieżącym roku, napływ imigrantów do Polski – zdaniem obserwatorów - przewyższy liczbę emigrujących. I fakt ten - mimo ostrożnych prognoz GUS - jest bliski. Nadal chętnie przyjeżdżają i osiedlają się u nas mieszkańcy Wschodu, ale nie tylko Bliskiego.

Do tradycyjnie osiedlających się w Polsce nacji - Ukraińców i innych narodowości z państw byłego Związku Radzieckiego - dołączą niebawem mieszkańcy Bliskiego Wschodu i innych regionów Azji - informuje portal dziennik.pl.

Jak twierdzi doktor Konrad Pędziwiatr z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, nie da się dokładnie przewidzieć, kiedy Polska - z kraju emigracji - stanie się krajem imigracji. Może to mieć miejsce już za rok, ale może dopiero za 10 lat. Jednak – według niego - nastąpi to w najbliższej przyszłości, bo trend taki jest już wyraźny. W opinii krakowskiego eksperta, ważna w tym kontekście, jest kondycja gospodarcza Polski.

Główny ekonomista banku Credit Agricole, Jakub Borowski, podkreśla, że dynamika wzrostu przyjazdów i osiedlania się obcokrajowców w Polsce jest obecnie dość znaczna w liczbach. Ekonomista dodaje, że rząd powinien tworzyć ułatwienia i prostsze możliwości uzyskania prawa stałego pobytu w Polsce, obywatelom bliskich nam kulturowo krajów: Ukrainy, Białorusi, Rosji, mniejszości polskiej z Kazachstanu, itp.

Według niepełnych danych, w Polsce mieszka około 48 tys. obcokrajowców, z czego 15 tys. to obywatele krajów Unii Europejskiej, a 33 tys. pochodzi spoza Unii. To zaledwie 1,2 proc. ogółu mieszkańców Polski. Wśród wszystkich państw unijnych, jedynie na Litwie i Słowacji liczba obcokrajowców wynosi poniżej 2 proc. populacji. Natomiast procentowo najwięcej obcokrajowców ma Luksemburg (43 proc.). Aktualnie w kraju jest kilkanaście tysięcy imigrantów zarobkowych ze 107 państw.
Źródło: dziennik.pl i biznes-firma.pl.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - Szyb w KWK Anna-Rydułtowy. Pogłębienie szybu w KWK Anna-Rydułtowy. Foto: radio90.pl.google.com.

[F.....a]

@stanislaw-cybruch: Nie możemy sobie pozwolić na komfort wyboru czy w ogóle chcemy imigrantów. My musimy ich pozyskać, bo niedługo nie będzie tu komu pracować. Ważne tylko, żebyśmy nie powtórzyli błędów Francji.

[stanislaw-cybruch]

@FilozofujacaCalka: To jest bardzo istotny wniosek i rozumna rada pod adresem rządzących. Tylko czy oni słuchają dobrych rad?