Wpis z mikrobloga

@choinkaozapachukokosowymdomalucha: jej, jak to było popularne dostałem oryginalnego (a nie chińskie podróbki jak to wszyscy mieli), do tego dołożyłem metalowe "ostrze" z chińczyka i nikt nie był w stanie ze mną wygrać, jednemu po spotkaniu ze mną się rozprysnął na miljon kawałków:D
btw pamiętasz może jak to się nazywało?