Wpis z mikrobloga

Macie czasem ten stan? Czuję że mogę wszystko. Niestety sen zwykle wszystko resetuje. Nie chcę zasypiać. Z takim nastawieniem jak teraz mogę zawojować świat. Zwykle tak jest w piątki, po treningu nóg są najlepsze wyrzuty hormonów. ;)

Do tego dzisiaj jeszcze alko i inne motywatory (nie narkotyki).
Ale bez alkoholu zwykle jest tak samo.

Macie może jakiś swój patent na to? Utrzymać ten stan, albo się w niego wprowadzać świadomie. Może jakieś #nlp ale to podobno bujda.

Wiadomo, kobiety. Ale nie można ich przecież zmieniać wiecznie jak rękawiczki, choć wtedy pewnie by tak było cały czas.

Te wszystkie filmiki motywujące to dla mnie równie ostry zjazd jak wjazd pod górkę. I podejrzewam, że dla każdego - kiedy kurtyna ułudy się podnosi nie jest ciekawie.

#kiciochpyta #motywacja #dobresamopoczucie
  • 7