Wpis z mikrobloga

Hej Mirki. Razem ze znajomymi gramy w gry planszowe. W zasadzie wszystkie należą do grona planszówek lekkich - small world, 7 cudów świata, Caverna, Thurn und taxis, Cyklady, itp. Najcięższe gatunkowo z tych co posiadamy to pewnie Tzolkin czy Robinson Cruzoe - czyli wciąż bez szału.
Ja się chętnie przesiądę na coś bardziej taktycznego, wymagające więcej planowania. Tylko pytanie - co kupić. Nie chcę nic bardzo ciężkiego ani z mnóstwem zasad o których trzeba pamiętać. Rozgrywka tak do 150 minut.
Nie w klimacie s-f. Interakcja wymagana.
#grybezpradu
  • 13
@dlugi_: ja gralem ale od ponad roku nie mam czasu i ekipy. Ale wspomnienia z rozegranych partii mam do dzis w glowie. Epicka gra ale ciezko zebrac ekipe.
@venomik: a ja właśnie szukam dla siebie nowej gierki. Wsiąść do pociągu bardzo nam się spodobała. Takenoko również. Możesz coś powiedzieć o Tzolkinie, 7 cudów świata i o Smallworld?
@sortris:
Tzolkin - bardzo fajna, jedna z moich ulubionych. Trzeba się nauczyć kilkunastu ikon co one robią (w zasadzie są czytelne) i później gra się płynnie i bardzo przyjemnie. Ale planować trzeba, bo przewagę nad innymi daje planowanie 3-4 rund do przodu i tworzenie z nich sekwencji. Na zasadzie: Postawię robotnika tutaj, dzieki czemu za dwie rundy będzie mógł zrobić to, a surowce na ten ruch da mi robotnik postawiony wcześniej,