Wpis z mikrobloga

a jak o Canarach to ja mam fajną historie. Aplikowalem do pracy do biura i dostalem telefon czy moge przyjechac na interview do One Canada Square, ten najwiekszy budynek. Babka powiedziala ze mam sie powolac na pana Mirka w recepcji. A ja WTF? Mirek na Canarach? No okej tak zrobilem. Jestem na umowionej godzine, ide do recepcji z pewniakiem i mowie " ja do Mirka" . A babka my mirka nie znaja,