Wpis z mikrobloga

Siema wykopki! Jak może wiecie z jednego z moich pierwszych wpisów tutaj, pracuję w kawiarni w Muzeum Narodowym w #krakow. Zgadnijcie, kto dzisiaj do niej przytuptał. Najwidoczniej wam znany i lubiany Jan Mela. Nie rozpoznałam typka, ba, nawet nie zauważyłam, że nie ma ręki (zajob w pracy, dużo rzeczy umyka :D). '
Ale zrobiła się z niego fajna dupeczka, to primo.
Pochwalił mój fartuszek, so things are getting serious.


źródło: comment_Eh3hewJGsgysyi0yc1i9fCwzuVLRPJjK.jpg
  • 10
@Ennai: ciekaw jestem czy jak też wejdę z własnej głupoty do transformatora podczas deszczu toczy ktoś mi zasponsoruje wyjazd na oba bieguny, wreczy mój program tv i napisze książkę? A do tego łaski będą na mnie leciały?

Serio, połowa 'celebrytow' kwalifikuje się do nagrody Darwina