Wpis z mikrobloga

Dyskusja o muzyce jest prawie jak polityce... w pewnym momencie zwolennik gatunku X pokłóci się ze zwolennikiem Y, ojcowie wydziedziczają synów, bo słuchają techno, a dziewczyna nie chce się kochać, bo chłopak nie słucha happysadu xD

Nie lubię i nie słucham rapu, ale nie zgadzam się z opinią, że to nie muzyka :P
Hahaha hip hop to kultura, graffiti, bboye, dje i rap, co Ty możesz wiedzieć jak pewnie w życiu na koncercie nie byłeś żadnym ani jamie hiphopowym. Kolaboruje z różnymi gatunkami muzycznymi od dawna, to głos pokolenia, sprawdź wyświetlenia na youtubie kto ma ich najwięcej, idą w milionach... i nigdy nie obraża wyznawców innej muzyki, jesteś ograniczony i tyle przegrywie :)