Wpis z mikrobloga

  • 1
@Vismir:
@hazadSK:

Dzięki! Nie koniecznie musi być to PL tytuł.

Dzienniki gwiazdowe - przymierzylem się do tego tytułu jakiś czas temu - niestety dla mnie to za duża abstrakcja i nie trafia to do mnie. Ale dzięki za odzew.
  • Odpowiedz
@_Marshall:
Pewnie już czytaleś, ale spróbuj "Grę Endera" O. S. Carda
Jeśli nie musi być sf to polecam świetną serię "Świata Dysku" Terrego Pratchetta, uśmiejesz się po pachy, każde zdanie to samodzielna kopalnia beki.
  • Odpowiedz
Ja obecnie czytam trylogie marsjanska Robinsona. Zdecydowanie hard sf ze sporym naciskiem na problemy spoleczne i mnostwem opisow marsjanskiej geologii. Fajne, choc dla niektorych moze byc nieco rozwleczone. Kazda z ksiazek ma conajmniej 600 stron.
  • Odpowiedz
@_Marshall: Cokolwiek, co napisał Issac Asimov. Polecam. Pan pisze bardzo ciekawe książki, wprowadził słowo robotyka do terminologii technicznej i uknuł trzy prawa robotów, o których studenci uczą się dziś na politechnikach. Tu jest krótkie opowiadanie jego autorstwa.

Z opowiadań polecam też Harlan Ellison - Nie mam ust, a muszę krzyczeć, jedno z najlepszych, jakie ostatnio czytałam. Czyta się w 15 minut, więc warto chociażby z ciekawości rzucić na nie okiem.
  • Odpowiedz
@_Marshall: Jeżeli miałbym coś z science - fiction polecać to jest to zawsze tylko to stare sci - fi. Lem, Dick, Asimov, Clarke itd. Z ulubionych: zbiór opowiadań 'Arcydzieła' pod redakcją Orson Scott Carda i zbiory opowiadań Philipa Dicka.
@austra: O tak. Ostatnie pytanie i oczywiście Sny Robota. Najlepsze kilkanaście stron ever ()
  • Odpowiedz