Wpis z mikrobloga

Witam ponownie.
Jako, że nie dawno stałem się posiadaczem auta z wielka wodą opiszę jak wygląda cała procedura z kupnem i zarejestrowaniem samochodu w kanadzie. Samochód był bez tablic rejestracyjnych i ważnego ubezpieczenia, także sytuacja wydawać się mogło nie była prosta, a jednak. Samochód, który kupiłem od znajomego był po małej stłuczce, ale już naprawiony. Jeśli sprawa była zgłoszona do ubezpieczyciela, samochód po numerze VIN automatycznie widnieje w bazie pojazdów jako uszkodzony, potem jeśli się go naprawi, dostaje adnotacje odbudowany.

Więc po sporządzeniu umowy trzeba pojechać wykupić ubezpieczenie, z racji tego że mam zero doświadczenia w jeżdżeniu po kanadyjskich drogach płacę 300$ na miesiąc za OC+AC. Z tym ubezpieczeniem jedziemy zarejestrować samochód, i tu uwaga nie do urzędu, tylko do prywatnego przedsiębiorstwa (tak, da się bez państwowego nieróbstwa). Pani prosi o umowę i ubezpieczenie, składam dwa podpisy, płacę opłatę roczną za jeżdżenie po drogach 65$ i dostaję tablice. I to wszystko, zajęło mi to 5 minut. Rejestracja samochodów czynna do 20, także nie trzeba brać dnia wolnego z pracy żeby rejestrować samochód.

Tutaj praktycznie nie istnieją państwowe urzędy! Ja w takim byłem tylko raz po wydanie numeru SIN, czyli kanadyjskiego PESELU (także 5 minut załatwiania).
Pozdrawiam, w załączeniu kanadyjski dowód rejestracyjny.

#kanada #zagranico #polska #emigracja #praca #pracazagranica
byrdi - Witam ponownie.
Jako, że nie dawno stałem się posiadaczem auta z wielka wodą...

źródło: comment_iEGVxZPepqSrSsNT7BC5Vfrx0oicOYYc.jpg

Pobierz
  • 16