Wpis z mikrobloga

A wy co? Dalej karmicie golebie? Nawet mi was nie zal.
A tak powaznie to poznajcie ges kanadyjska, drugiego najwiekszego ptaka wodnego Ameryki (zaraz po labedziu)... i jednego z glownych miejskich szkodnikow (w tym najwieksze zrodlo odchodow na ulicach Bostonu).

Trzeba zaczac od tego ze gesi podzielily sie (a wlasciwie zostaly podzielone przez czlowieka) na 2 grupy. Gesi dzikie ktore we wrzesniu i pazdzierniku zbieraja sie w stada i migruja w cieplejsze rejony, przelatujac w kluczach podobnie jak gasior Marcin na ktorym latal Nils Holgersson w swojej cudownej podrozy #gimbynieznajo
https://www.youtube.com/watch?v=sWrCKqGdN4M

Te nie sa zbyt duzym problemem no moze poza tym ze zderzenie z migrujacymi gesiami bylo przyczyna kilku incydentow i katastrof lotniczych. Miedzy innymi slynne wodowanie Airbusa na rzece Hudson bylo spowodowane zderzeniem z kluczem gesi.

Sa tez gesi siedzace caly rok w jednym miejscu. Niby dzikie ale zepsute przez czlowieka. Do lat 30 zywe gesi byly uzywane przez mysliwych jako naturalne przynety do zwabiania stad dzikich gesi. W latach 30 zostalo to zakazane a gesi zostaly wypuszczone na wolnosc, ale kolejne pokolenia trzymane w niewoli zatracily zdolnosc migracji. Niestety nie mialy tyle szczescia w zyciu co syberyjskie zurawie i prezydent Putin nie pofatygowal sie do ameryki aby wskazac im kierunek migracji.
https://www.youtube.com/watch?v=kq1DEu5-aWo
Zasiedlily wiec miejskie parki, trawniki i pola golfowe.

Taka ges, podobnie jak opisywany przez ucznia Kamila Zduna #!$%@?, "je i sra". Poniewaz sama wazy do 7-8kg, jest w stanie wyprodukowac 0,75 kg ptasiej kupy w ciagu doby. Widoczne na zdjeciu stadko produkuje okolo 30 kilo ptasiej kupy dziennie i zajmuje sie jej rownomierna dystrybucja po okolicznych chodnikach, trawnikach i parkingach. Aby tyle wyprodukowac trzeba duzo jesc...

Gesi zywia sie glownie roslinami, czasem robactwem albo malymi rybami, ale potrafia tez wyludzac a czasami nawet wymuszac (w dosc agresywny sposob) jedzenie od czlowieka.

Poniewaz na terenach zamieszkanych przez czlowieka nie maja raczej naturalnych drapieznikow, ich populacja sie rozrasta. Na poczatku lat 80 bylo ich okolo 10 tys ale na poczatku XXI wieku juz prawie 40 tys. Jedyna nadzieja na zmniejszenie ich populacji sa mysliwi... ci sami mysliwi ktorzy sa przyczyna tego problemu. Mysliwi wiec dzielnie wzieli sie za naprawianie tego co sami wczesniej zepsuli.
W czasach bez limitow odstrzalow, dobry strzelec potrafil ubic w godzine ponad 30 sztuk. Byli tacy ktorzy w ciagu dnia potrafili ustrzelic okolo 200 sztuk... nie wiem po co komu tona gesiny, ale nawet najgrubszy amerykanin nie wmowi mi ze to na wlasne potrzeby ;)

Nalozono limity polowan na gesi ale mysliwi dzielnie staraja sie z nimi walczyc... Problem jest tylko taki ze zamiast strzelac do gesi osiadlych, strzelaja glownie do przelatujacych dzikich gesi ( ͡º ͜ʖ͡º)
https://www.youtube.com/watch?x-yt-cl=84503534&v=Pa1RxfSqATI&feature=player_detailpage&x-yt-ts=1421914688#t=508

PS: Na dzisiaj zapowiadaja w Bostonie burze sniezna wiec sie z domu nie ruszam, jak nie odetnie zasilania (USA canot into podziemne przesylanie pradu ( ͡° ʖ̯ ͡°) ) to w ciagu 24 godzin powinien sie pojawic wpis konczacy temat wielkiego wykopu.

#podrugiejstroniebajora <- Mozna plusowac i dodawac do obserwowanych

#zwierzeta #ptaki #przyroda
Pobierz TacoPolaco - A wy co? Dalej karmicie golebie? Nawet mi was nie zal.
A tak powaznie t...
źródło: comment_LmiLovmGbJXSGj2xYgeizaVOWABfxNdf.jpg
  • 14