Aktywne Wpisy
jacekparowka +488
Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach:
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
juda-goldbergstein +452
M-2407S Aria i Merkury HI-FI DSH-303, piękny zestaw tworzą, szczególnie w nocy ;)
Magnetofon był tu już chyba parę razy opisywany, ale nie wiem, czy pisałem o Merkurym. Jest to jeden z najciekawszych polskich amplitunerów. W swoich czasach, czyli pod koniec lat 70, był sprzętem dość nowoczesnym (jak na PRL) i zawierał kilka ciekawych smaczków. M.in. zastosowano hybrydowe układy scalone (potem także japońskie STK) zamiast tranzystorów, co wówczas było oznaką technicznego zaawansowania. Ale przede wszystkim, jest to amplituner tzw. quasi-quadro, czyli oferujący symulację dźwięku przestrzennego po podłączeniu czterech kolumn. Tak, tak, w latach 70. Nie jest to typowy amplituner czterokanałowy (kwadrofoniczny), oferuje tylko symulację dla tylnych kanałów (tzw. ambifonię), niemniej jednak jest to warta odnotowania ciekawostka. Podobne możliwości mają słynne Radmory 51xx.
Poza tym, urządzenie to posiada unikalny jak na tamte czasy układ zapamiętujący pięć stacji radiowych, który obsługiwany jest przez... dotykowe przyciski.
No i co szczególnie ważne z dzisiejszej perspektywy - dzięki ogromnej i pięknie podświetlanej skali, oraz trzem analogowym wskaźnikom i płycie czołowej z grubego, szczotkowanego aluminium, jest to sprzęt po prostu bardzo piękny.
#audioboners #analogboners #vintageaudio #unitra #diora
Eno nie przesadzaj, duzo sprzetow to mialo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bardzo fajne wskazniki w moim Radmorze niestety byl tylko jeden do strojenia
Sensory dotykowe miało jeszcze kilka gramofonów, na pewno Daniel i chyba jeszcze jakieś. Ale nie było to częste.
Radmora bym chciał dorwać w wersji z pięcioma wskaźnikami ;)
Wszystkie polskie wzmacniacze czy amplitunery grają mniej więcej podobnie, czyli ocieplonym dźwiękiem, mało szczegółowym, z lekko wycofaną średnicą, misiowatym basem i specyficznie podbarwioną górą. W kategoriach dobrego audio nie ma sensu tego oceniać. Natomiast na pewno gra to na jakimś tam poziomie, a poza tym, jest to brzmienie
Od kilku lat nic nowego nie kupiłem. Pochłonęła mnie budowa domu i życie w ogóle. Graty poszły na zesłanie, dopiero teraz stopniowo je przenoszę na miejsce i wracam do aktywnego używania. Pewnie jak się ponownie tym nacieszę, to pojawi się głód nowości.
Musi się też pojawić wolna gotówka, bo ja właśnie jestem królem chomikowania i większości klocków na pewno nie