Wpis z mikrobloga

Naszła mnie taka refleksja. Może niech Ci 'frankowicze" wyjdą na ulicę. Trzeba im dać kasę. Pracownicy stacji paliw też powinni wyciągnąć rękę po kasę bo pracują w niebezpiecznych warunkach (opary itp.). Niech każdy sięgnie po kasę. Ciocia Kopaczowa wszystkim da.

Nie dziwi mnie to, że ludzie domagają się wsparcia. Nie byłoby czegoś takiego gdyby politycy nie szukali elektoratu wśród takich ludzi. Sami [politycy] zaczynają dyskusję o pomocy, więc poszkodowani w ramach reakcji odpowiadają z akceptacją na takie pomysły. To tak jakby mieć do wyboru, dostać 100zł lub nic nie dostać.

Jeżeli Rząd tak łatwo rozdaje kasę to znaczy, że nie ma do niej szacunku, albo grają va bank.

Jestem przerażony poziomem zarządzania i umiejętnościami negocjacyjnymi pani premier oraz jej świty. To co teraz się wyprawia to jest jakaś trzoda. Jakiś czas temu widziałem się ze znajomymi z paru krajów europejskich i jedyne wiadomości, jakie do nich dotarły o nas to to, że mamy jakaś pokręconą babę za premiera, faceta który w niejasny sposób się rozliczał za przejechane km samochodem służbowym i gościa, który pyskował ruskim podczas akcji na majdanie.

Miały być rozmowy i negocjacje z górnikami a wyszła praktycznie pełna akceptacja ich postulatów. Jest jakiś bezkompromisowy polityk, który ma pomysł na rozwój pewnych obszarów państwa i jednocześnie taki, który nas nie ośmieszy na arenie światowej? Robię co mogę i tłumaczę ludziom, że poza politykami ludzie nie są tacy. Niestety powoli tracę wiarę w to co mówię i zaczynam wstydzić się kraju w którym żyję.

Powoli godzę się z tezą, że politycy są odzwierciedleniem nas samych. Jest parę perełek (mamy w rządzie paru fachowców od prawa itp.), ale większość to są krzykacze i ćwierćinteligentni karierowicze co pną się do góry bez względu na ofiary. Tak samo my w naszym, życiu robimy i na takich samych ludzi głosujemy. Byle szybciej, byle wyżej.

W społeczeństwie amerykańskim ludzie dorabiali się majątku całymi rodzinami, z pokolenia na pokolenie. Bardzo konsekwentnie, dzięki czemu skutecznie. Myślę, że było to spowodowane surowością i stanowczością wymiaru sprawiedliwości. Jak wpadli to mieli pozamiatane, a jeśli nie to wydali większość swojej kasy na prawników. U nas to prawo działa bardzo wybiórczo. Nie wszyscy są równi wobec prawa i to widać już nawet podczas kontroli drogowej (o grubych aferach już nic nie mówiąc).

Kiedy będzie normalnie? Kiedy od kogoś z innego kraju usłyszę, że "ten koleś jest naprawdę mocnym zawodnikiem. Chcielibyśmy mieć takiego polityka u siebie."

Koniec gorzkich żali.

Pozdrawiam

#gorzkiezale #polityka
  • 1