Wpis z mikrobloga

No dobra, ściągnąłem sobie wczoraj #spotify do testów i to całkiem fajne jest, jak się okazało. Pojedynczych albumów dalej wolę słuchać z kompa, ale powoli zaczynam ogarniać te playlisty i radia + dużo lepiej się sprawdza pojedyncze kawałki jakichś wykonawców, niż miałbym to robić na przykład przez #youtube - po prostu lecę po najpopularniejszych. Bogata biblioteka, w zasadzie nie ma tylko bardzo świeżych nowości i bardzo mało znanych rzeczy, no i ładnie skrobluje na #lastfm, bez żadnych problemów. Polecam.
  • 5