Wpis z mikrobloga

nie po kolei nadrabiam

14/365 Wspomnienie z Dzieciństwa

Kuchnia kaflowa u babci i za ścianką mój stoliczek przy którym siadałam, piłam sok malinowy, jadłam podpłomyki i obserwowałam babcię krzątającą się po kuchni. Wokół unosił się zapach gotującej się właśnie zupy. Bezpiecznie i przyjemnie ʕʔ

#365styczen
Pobierz DiaboliqueKitteh - nie po kolei nadrabiam

14/365 Wspomnienie z Dzieciństwa

Kuch...
źródło: comment_eFJbJ1aqfhN6QG5Uu4MGTI3T3iL0O6wH.jpg