[papperlapp]

#laptop #laptopy #informatyka

Lepiej trzymać lapka naładowanego do 100% i podłączonego do łądowarki przed 3-4 dni i tak co te 3-4 dni go rozładowywać i ładować, czy za każdym razem jak jest 100% rozładowywać i ładować? Co korzystniejsze dla żywtności baterii?

I pytanie czy można wyłączać lapka naładowanego na 100% i podłączonego do ładowarki na noc? Czy lepiej odłączać ładowarke, przy wyłączaniu go?

[ZaczynamOdNowa]

@papperlapp: od 6 lat lapek w pradzie non stop. Nowy trzymal ponad 2h a teraz ok 1h.

[morghul]

Czym mniej na baterii tym dłużej pożyje. Tyle w temacie. Nie utrudniaj sobie życia. Masz sieć to na zasilaczu, nie masz to na baterii.

[JerryStrummer]

@papperlapp: W MSI stosowalem druga metodę i po 2 latach momentalnie z 4h zrobilo sie 40 minut. Jak napisal morghul niebma sensu kombinować. Raz na jakiś czas możesz rozladowac baterie do zera jaka żarówka i naladowac do pelna.

[t.....e]

@papperlapp: U mnie to wygląda tak - laptop ma już dwa lata, na baterii trzyma się ładnie. W BIOSie mam włączoną opcję zwiększania żywotności baterii - wygląda to tak, że ładowanie nie przekracza 80% baterii. Laptop przez większość czasu jest podłączony do zasilania (na noc też), bateria włożona i nic jej nie jest. To tak z autopsji. Jakieś pół roku temu czytałem, że niby wielokrotne ładowanie i rozładowywanie baterii spowodowane ciągłym

[Pustulka]

@papperlapp:
Nic nie rób, jeżeli jest potrzebna tobie działanie na baterii to z niej korzystaj, jeżeli nie to i tak bez różnicy, bo jest doładowywana do 99/100% dopiero gdy spadnie poniżej 97 lub mniej samoistnie. Z tym wyciąganiem i rozładowywaniem to mit.